Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomoc dla pogorzelców nadal potrzebna

(beb)
Bogusława Ziętek z najmłodszym synem Kacprem przy kontenerze, do którego powędrowało wszystko, co zostało zniszczone. M.in. pralka, którą też trzeba jeszcze kupić.
Bogusława Ziętek z najmłodszym synem Kacprem przy kontenerze, do którego powędrowało wszystko, co zostało zniszczone. M.in. pralka, którą też trzeba jeszcze kupić. Beata Bielecka
Dwie rodziny z Nowych Biskupic, które w pożarze straciły część dobytku, nadal potrzebują wsparcia. Właśnie ruszył remont spalonego dachu i pilnie trzeba kupić blachodachówkę.

Wojciech Ziętek, którego bracia mieszkają z rodzinami w spalonym częściowo domu, pomaga im jak może. Przyznaje jednak, że choć od tragedii minęło półtora miesiąca, potrzeba jeszcze masę pracy i pieniędzy, żeby w domu można spokojnie mieszkać. Ten spokój potrzebny jest szczególnie dzieciom, a w dwóch rodzinach jest ich siódemka.

Dach jest najpilniejszy

- Na szczęście znaleźliśmy już fachowca, który robi dach - opowiada pan Wojtek. Nie było to proste. Przyjeżdżało kilka ekip, ale rezygnowały gdy okazywało się, że czekałaby ich nietypowa praca.

Bo poniemiecki budynek miał wpuszczane w mur belki, które podtrzymywały dach. Dziś nikt tak już nie buduje, dlatego też mało kto się na tym zna.

W takiej technologii rodziny chciały jednak odbudować dach, bo inaczej musiałby się starać o pozwolenie.

A na to nie było czasu, bo od pożaru dach przykryty był tylko plandeką. Przez to nie można się było nawet zabierać za remont wnętrza domu.

Potrzebne tynki, regipsy, farby

Gdy pytam W. Ziętka, co jeszcze oprócz blachodachówki jest potrzebne rodzinom mówi, że szczególnie materiały budowlane. Przyda się wszystko, od tynków, regipsów po farby.

Nadal też działa specjalne konto, otwarte zaraz po pożarze, na które można wpłacać pieniądze (Bank Pocztowy 48 1320 1537 0578 5755 3000 0001 - w tytule trzeba napisać "Odbudujmy dom" ).

- Uzbieraliśmy dotychczas 1700 zł - mówi pan Wojtek.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska