Najgorzej jest w marynarce wojennej. Lotnicy z Gdańska dostają co prawda ubrania. Składają się na nie m. in. kurtki, buty, okulary i kombinezony. Są jednak w tak fatalnym stanie, że nie nadają się do użytku. Lotnicy odzież muszą więc kupować sami. W butach na przykład podeszwy odklejają się po kilku tygodniach użytkowania.
Z powodu braku pieniędzy cierpi wojskowa służba zdrowia. Lotnicy nie tylko ubierają się, ale też leczą na własną rękę w gabinetach prywatnych. W jednostce pracuje jeden lekarz. Jest to psychiatra.
Raport przygotował Rzecznik Praw Obywatelskich. Ministerstwo Obrony zapewnia, że zmiany w marynarce wojennej będą. Jakie? Tego jeszcze nie wiadomo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?