MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Polski geniusz fortepianu Szymon Nehring zagrał w filharmonii dla Niepodległej. Trzy bisy, owacje na stojąco, jednym słowem - olśniewająco

Jarosław Wnorowski
Jarosław Wnorowski
Szymon Nehring we wrześniu 2022 roku skończył zaledwie 27 lat, a jest już naprawdę dojrzałym pianistą, przed którym jeszcze wiele słynnych sal koncertowych do odwiedzenia. To prawdziwy obywatel świata.
Szymon Nehring we wrześniu 2022 roku skończył zaledwie 27 lat, a jest już naprawdę dojrzałym pianistą, przed którym jeszcze wiele słynnych sal koncertowych do odwiedzenia. To prawdziwy obywatel świata. Jarosław Wnorowski
Absolutnie perfekcyjny, mistrzowski w każdym calu, a przy tym skromny i wyjątkowo sympatyczny. Mowa o wybitnym polskim pianiście młodego pokolenia - Szymonie Nehringu, który w niedzielę (13.11.2022) dał recital w Filharmonii Zielonogórskiej w ramach cyklu "Weekend z Niepodległą".

Mistrz z Krakowa

Szymon Nehring we wrześniu 2022 roku skończył zaledwie 27 lat, a jest już naprawdę dojrzałym pianistą, przed którym jeszcze wiele słynnych sal koncertowych do odwiedzenia. To prawdziwy obywatel świata. Jeśli dodamy, że był finalistą 17. Międzynarodowego Konkursu Chopinowskiego to na pewno zapisze się on na kartach historii polskiej i światowej muzyki.

Jak podają źródła:

Urodził się w 1995 r. Studiował pod kierunkiem Olgi Łazarskiej i Stefana Wojtasa w Akademii Muzycznej w Bydgoszczy, gdzie kształci się nadal u Katarzyny Popowej-Zydroń, oraz Borisa Bermana w Yale School of Music. Otrzymał I nagrodę na Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym im. Artura Rubinsteina w Tel Awiwie (2017), został wyróżniony i uhonorowany nagrodą publiczności w finale poprzedniej (XVII) edycji Konkursu Chopinowskiego. Do tej pory ukazało się kilka płyt z jego udziałem, a debiut nagraniowy z muzyką polskich kompozytorów otrzymał Fryderyka i nagrodę Supersonic magazynu „Pizzicato”. Koncertował w Europie, Rosji, Chinach, Japonii i krajach obu Ameryk, m.in. w hamburskiej Elbphilharmonie, DR Koncerthuset w Kopenhadze czy Palau de la Música Catalana w Barcelonie. Od 2008 jest stypendystą Małopolskiej Fundacji Stypendialnej „Sapere Auso”, a od 2010 Fundacji „Pro Musica Bona” oraz stypendystą Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W 2015 został laureatem stypendium Krystiana Zimermana.

Od mazurków Szymanowskiego do szkiców Debussy'ego

Program wieczoru był bardzo zróżnicowany. Nehring zagrał nie tylko dzieła Chopina, jak można się było spodziewać, ale w jego repertuarze pojawiło się "Sześć mazurków" - (op. 50) Karola Szymanowskiego, "Vallée d’Obermann" - Franciszka Liszta oraz "Preludia z I zeszytu" - malarza fortepianu - Claude Debussy'ego. Nie obyło się jednak bez "Andante Spianato i Wielkiego Poloneza Es-dur" - Fryderyka Chopina. To ostatni utwór koncertujący skomponowany przez Chopina w stylu brillant.

Marsz Weselny na pierwszy bis

Nie obyło się bez bisów, jak na dobry koncert przystało. Jako pierwsze zabrzmiały "Wariacje na temat Marsza Weselnego ze Snu Nocy Letniej" op. 61 Franciszka Liszta. Nehring nie dał się jednak zbytnio prosić, bo brawa i owacje na stojąco zachęciły go do zagrania jeszcze dwóch dodatkowych bisów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska