MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Polska reżyserka "Dnia Kobiet" odebrała nagrodę w Berlinie

(hak)
Maria Sadowska i dyrektor FilmFestival Cottbus Roland Rust
Maria Sadowska i dyrektor FilmFestival Cottbus Roland Rust Thomas Goethe
Maria Sadowska, która na ostatnim 22. FilmFestival Cottbus, zdobyła Główną Nagrodę za film "Dzień Kobiet", odebrała w Berlinie kolejny laur - Special Pitch Award.
W środku: Jörg Ackermann - dyrektor menagmentu FilmFestival Cottbus
W środku: Jörg Ackermann - dyrektor menagmentu FilmFestival Cottbus Thomas Goethe

W środku: Jörg Ackermann - dyrektor menagmentu FilmFestival Cottbus
(fot. Thomas Goethe)

W środę w reprezentacyjnej siedzibie Landu Brandenburgii, realizatorzy FilmFestival Cottbus zorganizowali tradycyjne przyjęcie z okazji 63. Berlinale.
Gościem specjalnym uroczystości była Maria Sadowska, która wygrał 22. FilmFestival Cottbus, a w Berlinie odebrała connecting Cottbus (coco) Special Pitch Award.

Bohaterka nagrodzonego filmu Marii Sadowskiej - "Dzień Kobiet" (polska premiera 8 marca) - Halina (Katarzyna Kwiatkowska) pracuje w sieci dyskontów o nazwie Motylek. Właśnie świętuje z koleżankami awans. Teraz jest kierownikiem! Nareszcie stać ją na kredyt na większe mieszkanie, na komputer dla nastoletniej Misi, którą samotnie wychowuje...

Awans ma swoją cenę. Trzeba po nocach rozładowywać towar, przerzucać tony ręcznie, bo właściciel na wózek widłowy skąpi. Jedna z pracownic przypłaci to poronieniem. Ale nic to - z papierów, które podsuwa firma Halinie do podpisu, wynika, że tamtej kobiety wtedy nie było "na sklepie". A jak w biały dzień między regałami leży trup klienta? - Ciało zakryć i sklep otwierać! Bo straty będą - drze się kierownik (Eryk Lubos), z którym łączy Halinę "podejrzany" romans.

Motylek działa jako obóz. Pampers i na kasę. Nadgodziny? Nie ma czegoś takiego. Jest 12 godzin tyrania na pół etatu... Chronisz podwładnych - niszczy cię "góra". Podskakujesz - giniesz. W pokoju córki ląduje cegła z pogróżkami. A mimo to Halina "podskakuje". Coraz wyżej i wyżej... I walczy.

To o tej walce jest "Dzień Kobiet", którym debiutująca w dużej fabule Maria Sadowska wygrała w listopadzie 2012 r. - 22. FilmFestival Cottbus. Co na tej imprezie, gdzie w sumie o 75 tys. euro rywalizują najlepsze filmy młodych reżyserów z Czech, Rosji, Niemiec, Chorwacji, Serbii czy Rumunii, jest wydarzeniem.

Maria Sadowska (rocznik 1976) jest nie tylko reżyserką z papierami łódzkiej Filmówki. To także wokalistka, kompozytorka, aranżerka i producentka. Ma na koncie siedem płyt (w tym dwie wydane w Japonii), nagrodę Prometeusza, przebój "Kiedy nie ma miłości" z głośnej płyty "Tribute to Komeda"...

Na 8 marca Maria Sadowska szykuje nową płytę, związaną z filmem "Dzień Kobiet", który tego dnia trafi na ekrany polskich kin.

Podczas berlińskiej uroczystości nie zabrakło szprewaldzkich rarytasów
Podczas berlińskiej uroczystości nie zabrakło szprewaldzkich rarytasów Thomas Goethe

Podczas berlińskiej uroczystości nie zabrakło szprewaldzkich rarytasów
(fot. Thomas Goethe)

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska