Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po 22 alkoholu nie kupisz? Takie przepisy będe mogły wprowadzić samorządy

oprac. (pik)
Rząd chce dać gminom możliwość ograniczania sprzedaży alkoholu po godzinie 22.
Rząd chce dać gminom możliwość ograniczania sprzedaży alkoholu po godzinie 22. Piotr Jędzura / archiwum
Samorządy będą miały możliwość zakazywania, na mocy uchwał, sprzedaży nocnej w poszczególnych sklepach monopolowych. A to nie jedyne zmiany, jakie proponuje rząd.

Zakaz sprzedaży alkoholu po 22 - jak mają wyglądać nowe przepisy?

Czego chce Ministerstwo Zdrowia? Lista zmian jest naprawdę długa. Jak podaje "Rzeczpospolita", na każdej butelce alkoholu będzie musiał się znaleźć dokładny skład i wartość energetyczna. Do tego rząd chce, aby sprzedawcy musieli bardziej kontrolować, komu sprzedają wysokoprocentowe trunki. Ma to pomóc w zmniejszeniu spożycia alkoholu przez młodzież.

Nowe przepisy będą pozwalały samorządom nie tylko zakazać sprzedaży alkoholu między godz. 22 a 6, ale też ograniczyć liczbę sklepów sprzedających alkohol i lokali go serwujących na terenie poszczególnych dzielnic lub osiedli. W nowej ustawie do alkoholu zaliczono też piwo.

Zakaz sprzedaży alkoholu nocą

Również picie w miejscach publicznych ma być zakazane, z wyłączeniem tych specjalnie do tego wyznaczonych, jak np. ogródki piwne. Resort w ten sposób chce rozwiać wątpliwości związane ze spożywaniem alkoholu m.in. na bulwarach i nad kąpieliskami.

Najwięcej emocji wzbudza jednak pomysł, aby ograniczyć sprzedaż nocną. Tutaj najbardziej ucierpią sklepy monopolowe, które są otwarte całą dobę. Telewizyjne reklamy piwa mają natomiast zostać zepchnięte na późniejsze godziny.

- Jako społeczeństwo spożywamy coraz więcej alkoholu, co stanowi zagrożenie dla bytu narodowego. W ciągu ostatnich 6 lat spożycie alkoholu na jedną osobę wzrosło z 7,6 na 9,4 litra w przeliczeniu na 100 proc. alkohol. To stanowczo za dużo. Polska jest pod tym kątem na szarym końcu w Unii Europejskiej - powiedziała w rozmowie z Agencją Informacyjną Polska Press Krystyna Wróblewska, poseł na Sejm RP.

Zakaz sprzedaży alkoholu po 22 niczego nie zmieni?

Czy proponowana prohibicja coś zmieni? Zdaniem Andrzeja Gabińskiego, psychologa z wrocławskiego Ośrodka Terapii Uzależnień „Droga do domu” - nie! - Ktoś, kto będzie chciał się napić, kupi alkohol do godz. 22, a jeśli nie zdąży tego zrobić, kupi go choćby na stacji benzynowej albo u sąsiadki, tyle że drożej i niekoniecznie legalnie. Proszę zobaczyć, jak wygląda sytuacja z dopalaczami. Są zakazane. Punkty, które je sprzedawały, zostały zamknięte, a spożycie wcale nie spada. Moim zdaniem z problemem picia trzeba walczyć, ale nie tędy droga. Proponowałbym profilaktykę, edukację, a nie zakazy - podkreśla.

Zakaz sprzedaży alkoholu - ile pije Polak?

Rocznie statystyczny Polak spożywa ponad 10,5 litra czystego alkoholu. To w przeliczeniu daje aż 53 butelki wódki (prawie jedna na tydzień) lub 475 butelek piwa! Niepokojące są też prognozy, jakie dla Polski nakreśliła Światowa Organizacja Zdrowia - będziemy pić coraz więcej. Gorzej, że nastolatkowie (15-19 lat) piją średnio więcej niż dorośli Polacy. Statystycznie 13,2 l czystego alkoholu rocznie, czyli 66 butelek wódki.

Przeczytaj też: Prawo a wino. Gdzie można pić alkohol na deptaku?

Zobacz też wideo: Magazyn Informacyjny 24.11.2017

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska