- Wołaliśmy na nią Wala. I to była wspaniała dziewczyna … - wspomina pani Leokadia z Zielonej Góry, która od pół roku próbuje odnaleźć dawną znajomą.
Panie poznały się w połowie lat 90., gdy Wala z rodzinnych stron trafiła w Lubuskie szukając zajęcia. Znalazła je w gospodarstwie, w malutkiej wsi Bieszków koło Jasienia w powiecie żarskim. Pomagała tam w drobnych pracach. Gdy robota się skończyła, Wala wyjechała… Dokąd? Wraz z panią Leokadią próbujemy rozwikłać tę zagadkę.
- Pamiętam, że była wspaniałą osobą. Uczciwą, uczynną, serdeczną… Po głosie bym ją poznała na pewno – uśmiecha się pani Leokadia.
Gdy mówi o Wali, jej twarz robi się radosna:
- Wtedy to była szczupła, krótko ostrzyżona blondynka. Serdeczna, radosna, uczynna, Nie miała męża ani dzieci. Wiem, że Stargardzie Szczecińskim miała siostrę. Dziś mogłaby mieć około 50 lat…
Kobieta poruszyła już niebo i ziemię, by dotrzeć do dawnej znajomej. Rozmawiała z ludźmi, którzy ją znali, ale… nikt nie pamięta nazwiska Wali, nikt nie zna jej adresu!
- Dawniej nikt o to nie pytał. Liczyło się, kto jakim jest człowiekiem.
Ona była wspaniała, dlatego, choć minęło ponad 20 lat, a ja jestem już starszą osobą, chciałabym zaprosić ją do siebie, porozmawiać, móc powspominać dawne czasy… Walu, jeśli pamiętasz pracę w Bieszkowie, bardzo proszę, zadzwoń – apeluje pani Leokadia.
Całym sercem przyłączamy się do apelu naszej Czytelniczki.
Prosimy o kontakt z panią Leokadią pod nr tel. 68 323 00 26 lub z naszą redakcją pod tel. 68 324 88 18 lub mailowo na adres [email protected]
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Zobacz też wideo: Magazyn Informacyjny GL 13.04.2018
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
