Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie zapłaciłeś mandatu? Nie polecisz samolotem

Redakcja
Piotr Krzyzanowski
Jeśli wybraliśmy egzotyczny kraj, to lepiej sprawdźmy, czy zapłaciliśmy... mandat za przekroczenie prędkości.

Samolotowa wyprawa poza granice kraju może zamienić się w koszmar. Wystarczy, że lecimy poza granicę Unii Europejskiej, a w przeszłości nie zapłaciliśmy... mandatu. Przekonał się o tym pan Tomasz, który został zatrzymany na lotnisku.

Areszt zamiast lotu?
Do zatrzymania doszło 23 grudnia w Międzynarodowym Porcie Lotniczym Katowice w Pyrzowicach. Pan Tomasz miał lecieć z osobą towarzyszącą do Hurghady w Egipcie. Po odprawie usłyszał jednak, że nie może wsiąść do samolotu, ponieważ jest... poszukiwany. Okazało się, że w 2015 roku dostał mandat w wysokości 500 zł. Kara grzywny została zamieniona przez sąd na zastępczą karę - pozbawienie wolności.

- Przeprowadziłem się z Katowic do Krakowa i okazało się, że pisma dotyczące mandatu otrzymywałem na stary adres. Nie miałem świadomości, że wisi nade mną takie zobowiązanie - mówi pan Tomasz (nazwisko do wiadomości redakcji). Samolot startował o godzinie 7, funkcjonariusze straży granicznej zatrzymali go o 6.30. Na lotnisku pan Tomasz powiedział, że od razu ureguluje należności, ponieważ ma laptopa i zrobi przelew. Usłyszał jednak, że nie zostanie to zaakceptowane. Okazało się, że może uregulować zobowiązanie jedynie w punkcie pocztowym, ale był on czynny dopiero od godziny 8. W związku z tym para nie poleciała do Hurghady.

- Ktoś wprowadził taki przepis i w pełni go popieram, ale w moim przypadku nie chodziło o milion złotych czy też 100 tysięcy złotych. Oczywiście powinienem zapłacić ten mandat, ale skandaliczne jest to, że nie ma możliwości, by załatwić ten problem od ręki - podkreśla pan Tomasz.

Ratuje nas bank lub poczta
Straż graniczna potwierdza, że doszło do zatrzymania. Okazało się bowiem, że pan Tomasz ma trafić na 15 dni do aresztu śledczego. Był jeden warunek, by nie doszło do tak drastycznego rozwiązania: zapłacenie grzywny na konto bankowe sądu wskazane w nakazie doprowadzenia.

- Za uiszczoną grzywnę uważa się zapłaconą należność w sposób niebudzący wątpliwości, czyli fizyczne przekazanie pieniędzy na wskazane konto bankowe. Taką formą uregulowania należności jest wpłata pieniędzy w punkcie pocztowym lub banku - tłumaczy mjr SG Katarzyna Walczak, rzeczniczka prasowa komendanta śląskiego oddziału straży granicznej.

Po zapłaceniu grzywny funkcjonariusze SG weryfikują przedstawiony dokument (polecenie przelewu), na którym znajduje się pieczęć urzędu. Sprawdzają m.in. czy numer konta bankowego jest zgodny z tym, który znajduje się w nakazie doprowadzenia.
- Po sporządzonej dokumentacji służbowej, zatrzymana osoba może zostać zwolniona - mówi Katarzyna Walczak. - Aby uniknąć takich nerwowych sytuacji, należy nie zalegać z należnościami wynikającymi z grzywien nałożonych w drodze mandatu i opłacać je we wskazanym terminie. Niezapłacenie mandatu skutkuje wszczęciem postępowania egzekucyjnego, które w ostateczności może zostać zamienione na zastępczą karę aresztu - podkreśla Katarzyna Walczak.

Szczegółowe kontrole
Takie nieprzyjemne sytuacje mogą nas spotkać od 7 kwietnia. Tego dnia weszły w życie zmiany dotyczące przekraczania granic na wszystkich przejściach granicznych, w tym lotniczych. Parlament Europejski i Rada Unii Europejskiej zaostrzyły przepisy dotyczące przekraczania granic zewnętrznych Unii Europejskiej ze względu na utrzymujące się w Europie zagrożenie terrorystyczne. W związku z tym wszystkie osoby, które wjeżdżają na terytorium strefy Schengen lub je opuszczają, są tak szczegółowo kontrolowane.

Nasze dane osobowe sprawdzane są w krajowych i europejskich bazach danych. W ten sposób szybko okazuje się czy nie jesteśmy poszukiwani, czy nie obowiązuje nas zakaz wjazdu na terytorium UE czy też nie zostaliśmy wskazani jako osoba, która stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa lub porządku publicznego.

**Obserwuj autora na Twitterze TWITTER_FOLLOW https://twitter.com/PatrykDrabek

**

MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected]
DZ24 WIADOMOŚCI CZYTELNIKÓW I INTERNAUTÓW

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Nie zapłaciłeś mandatu? Nie polecisz samolotem - Dziennik Zachodni

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska