Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Politycy komentują wpłaty na PO: Haracz czy dobrowolne wpłaty?

Daniel Sawicki
Daniel Sawicki
Wpłat na konta Platformy Obywatelskiej dokonywali głównie marszałkowscy urzędnicy.
Wpłat na konta Platformy Obywatelskiej dokonywali głównie marszałkowscy urzędnicy. archiwum GL
Wczoraj opublikowaliśmy listę „sponsorów” Platformy Obywatelskiej, czyli osób, które zasilały partyjne konto podczas kampanii w 2019 roku. Okazało się, że wpłat dokonywali głównie marszałkowscy urzędnicy.

Oprócz urzędników wpłaty pochodzą od osób, które „żyją” z pieniędzy marszałkowskich i wykonują dla urzędu usługi. W zamian osoby te wpłacają pieniądze na partię rządzącą regionem lubuskim.

Czy to uczciwe, że w zamian za możliwość zarobkowania urzędnicy opłacają swojego pracodawcę będącego politykiem? Wiele osób ocenia to jako miękka korupcja, a pojawiają się też mocniejsze komentarze. I choć wszystko jest zgodne z prawem, to skala wpłat pochodzących od urzędników i zależnych od urzędowej kasy osób zastanawia.

Te płaty to haracz?

Kazimierz Łatwiński, radny Prawa i Sprawiedliwości w Sejmiku Lubuskim określił urzędnicze wpłaty na partyjne konto mianem haraczu.

Nasuwa się pytanie czy ci dyrektorzy marszałkowscy robią to z chęci wsparcia partii, czy jest to po prostu taki haracz w stylu: chcesz mieć stanowisko i dobrą pracę to płać. Platforma Obywatelska krytykowała nas za podobne działania, gdy prezesi spółek państwowych wpłacali pieniądze na partię, a sami robią dokładnie to samo na szczeblu samorządowym. To hipokryzja i łamanie zasad.

Podziękowanie, rewanż, wsparcie?

Aleksandra Mrozek, radna sejmiku lubuskiego z Samorządowego Lubuskiego zauważa, że gro wpłat pochodzi od nominatów politycznych partii rządzącej regionem lubuskim.

- Na pewno jest to zgodne z prawem, dlatego nie ulegnie zmiana ta sytuacja, do momentu, gdy nie zmieni się prawo. Dla mnie jest to po prostu podziękowanie, rewanż albo wsparcie. Widać od dawna, że jedna strona sporu politycznego wyciąga te sprawy drugiej stronie, a czyni to samo. Prawo dziś daje możliwość takich wpłat i dlatego potrzeba zmienić przepisy w tym zakresie. Nie może być tak, że uzależnia się pracę w urzędzie od wpłat na konta partyjne. Widzimy, że najwyższe stanowiska w urzędzie zajmują politycy określonej opcji politycznej. Uważam, że wpłaty powinny być zabronione od osób zatrudnianych na najwyższych stanowiskach zajmowanych z klucza politycznego – podkreśla Mrozek.

Krystian Kamiński, poseł Konfederacji, jednoznacznie ocenił fakt wpłat pracowników urzędu jako moralnie naganny, ale zwrócił uwagę na fakt, że próba uniemożliwienia wpłat mija się całkowicie z celem.

Nie dziwię się temu co się dzieje. Wcześniej dowiedzieliśmy się, że członkowie Prawa i Sprawiedliwości wpłacają pieniądze na swoją partię, a teraz widać, że robi to samo Platforma Obywatelska. Dla mnie jest to moralnie naganne. Nie powinno być tak, że osoby zatrudniane po prostu w urzędach, przez daną partię, bezpośrednio finansują tę partię. Moralnie to jest dno, ale pod kątem prawnym nie ma dziś chyba rozwiązań, które by rozwiązywały takie sytuacje. Konfederacja jako formacja postuluje, aby zlikwidować subwencje dla partii politycznych i doprowadzić do sytuacji, aby partie utrzymywały się tylko wpłat – zauważa Kamiński.

Przypomnijmy, że wpłaty na konto partyjne pochodziły od kadry dyrektorskiej urzędu marszałkowskiego, członków zarządu województwa posłów, a nawet szeregowych członków PO zarabiających na kontraktach w związku z usługami wykonywanymi dla urzędu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska