Do zdarzenia doszło w niedzielę 9 kwietnia, tuż przed godziną 21.00. To wtedy policjanci ze strzeleckiej drogówki patrolowali ulice miasta w nieznakowanym radiowozie. Nagle zauważyli kierowcę w fordzie fokusie, którego sposób jazdy wskazywał, że może znajdować się pod działaniem alkoholu.
- Z wiedzy jaką posiadali policjanci wynikało również, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania. Przy pomocy sygnałów świetlnych i dźwiękowych dali sygnał do zatrzymania. Kierowca jednak zbagatelizował polecenia mundurowych i zaczął uciekać. Jego skrajna nieodpowiedzialność mogła skończyć się tragedią dla niewinnych przechodniów, którzy w zderzeniu z rozpędzonym autem mogli doznać poważnych obrażeń ciała, a nawet stracić życie - mówi podinsp. Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji.
Kierowca staranował policyjny radiowóz
Podinsp. Maludy podkreśla, że dzięki dużemu opanowaniu i profesjonalizmowi strzeleckich policjantów pościg nie trwał długo. Zakończył się kilkadziesiąt sekund później na sąsiedniej ulicy Aleja Wolności, po tym jak kierowca forda staranował radiowóz.
- Policjanci zmuszeni byli do reakcji, która uniemożliwiła kierowcy dalszej jazdy. Mimo to mężczyzna uciekał pieszo. Po krótkim pościgu został obezwładniony i zatrzymany - dodaje rzecznik lubuskich policjantów.
Zatrzymanym "uciekinierem" był 19-latek, który nie miał uprawnień do kierowania. Ponadto miał 1,5 promila. Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?