MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Policjanci "upolowali" swoich trzech kolegów

Jarosław Miłkowski 95 722 57 72 [email protected]
Piotr Jędzura
Trzej policjanci gorzowskiej drogówki na razie powiesili białe czapeczki w szafie. Zostali zatrzymani. Podobno w zamian za gotówkę stawali się bardzo tolerancyjnymi stróżami prawa.

Prokuratura okręgowa ujawniła wczoraj szczegóły dotyczące czwartkowego zatrzymania trzech policjantów. W rolach głównych wystąpili funkcjonariusze Biura Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji, którzy tym razem "upolowali" kolegów.

- Te trzy osoby pełniły służbę w miejskiej drogówce, a zarzuty wobec nich mają charakter korupcyjny. W czerwcu i lipcu zeszłego roku mieli oni przyjmować łapówki w zamian za odstąpienie od wypisania mandatów - informuje prokurator Arkadiusz Roćko, naczelnik V wydziału śledczego gorzowskiej prokuratury.

Jak prokuratorzy dowiedzieli się o dodatkowych dochodach policjantów. Okazuje się, że szczegóły są okryte tajemnicą, a prokuratorzy tradycyjnie już mówią o interesie śledztwa. Nie wiadomo skąd dowiedziano się o przestępstwach mundurowych, ani dlaczego sprawa ujrzała światło dzienne niemal po roku.

Zatrzymanych zawieszono w czynnościach służbowych, a wobec jednego z nich sąd zastosował poręczenie majątkowe w kwocie 8 tys. zł. Za przyjęcie łapówki grozi im do 10 lat więzienia. To nie koniec zatrzymań w tej sprawie. Wraz z funkcjonariuszami zatrzymano cztery inne osoby. - To kierowcy, którzy próbowali przekupić mundurowych - informuje Roćko.

- Przypadki podejrzenia o korupcję w lubuskiej policji zdarzają się bardzo rzadko i z reguły mają charakter jednostkowy. Ostatnia sprawa przyjęcia korzyści majątkowej była w 2009 r. i dotyczyła funkcjonariusza działającego na terenie komendy w Międzyrzeczu - mówi podkom. Sławomir Konieczny, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji. I dodaje, że policjanci częściej spotykają się z pomówieniami. - Dzieje się tak przeważnie w sytuacji, gdy ktoś chce odwrócić uwagę od popełnionego przez siebie przestępstwa - tłumaczy. Zaznacza jednak, że każda sprawa badana jest indywidualnie, a każdy przypadek naruszenia prawa jest ujawniony. - To jest podstawowy warunek, by policja była zdrowa. Ma ona we własnym składzie specjalną komórkę, która zajmuje się wykrywaniem korupcji wśród mundurowych. Czwartkowe zatrzymanie to efekt pracy tych właśnie policjantów - dodaje Konieczny.

W zeszłym roku z całej polskiej policji wydalono ze służby 24 policjantów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska