- [b]W zderzeniu w Dąbroszynie uczestniczyły dwa pojazdy. Volkswagen passat został mocno rozbity.
[/b]
Kolizja w Dąbroszynie. Szczęście w nieszczęściu, że nikt nie ucierpiał
Siła uderzenia była ogromna. W passacie zostały wyrwane dwa tylne koła, a sam pojazd został mocno uszkodzony. Kobieta, która jechała volkswagenem, została zbadana przez medyków na miejscu zdarzenia. Na szczęście nie odniosła poważnych obrażeń, a samo zdarzenie przez policję zostało zakwalifikowane jako kolizja.
PIJANI KIEROWCY NA DROGACH LUBUSKIEGO
- Policjant był po służbie, a i tak wytropił pijanego kierowcę
- Potrącenie w Zielonej Górze. Sprawca miał ponad 3 promile
- Pijany kierowca wjechał w drzewo. Miał 2,6 promila [ZDJĘCIA]
- Wpadło 6 pijanych kierowców. Jeden był odurzony narkotykami
- Kompletnie pijany kierowca busa zatrzymany przez policję
- Pijany kierowca staranował inne auto. Święto po polsku
Tablica rejestracyjna na miejscu kolizji
Z miejsca kolizji uciekł drugi z kierowców. Poruszał się samochodem marki volvo. Z nieoficjalnych informacji wynika, że na miejscu została tablica rejestracyjna jego pojazdu. Z relacji świadków wynika, że oba pojazdy jechały w stronę Kostrzyna. Kobieta, kierująca passatem, chciała skręcić w lewo przed basztą. Świadkowie twierdzą, że dużo wcześniej włączyła kierunkowskaz. W tym momencie na podwójnej linii ciągłej zaczęło wyprzedzać ją volvo.
- Przed tym skrętem jest podwójna ciągła i przejście dla pieszych. Passat był już w poprzek drogi, gdy volvo próbowało hamować i wyminąć, ale było za późno. Volvo uderzyło w passata prawie idealnie w lewe tylne koło, obracając go o 90 stopni i odrzucając na chodnik za basztą - relacjonuje nam Czytelnik. Na miejscu kolizji volvo pogubiło sporo części. To m.in. fragmenty zderzaka, lampy, znak marki, tablicę rejestracyjną. Z relacji świadków wynika, że sprawca nie zatrzymał się, tylko przyspieszył i uciekł w kierunku Kostrzyna. Kierowcy widzieli rozbite volvo, które szybko jedzie w kierunku Kostrzyna.
Rozliczenie kierowcy, który uciekł z miejsca kolizji w Dąbroszynie, to tylko kwestia czasu
- zapewnia podkom. Grzegorz Jaroszewicz
- Sprawę prowadzi wydział ruchu drogowego. Mamy już pewne ustalenia w tej sprawie. Mogę zapewnić, że rozliczenie kierowcy za ucieczkę z miejsca kolizji to tylko kwestia czasu - mówi podkom. Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie Wlkp.
W Kostrzynie wiedzą kto kierował volvo
W Kostrzynie wielu mieszkańców już teraz wie, kto prowadził volvo. - To ten sam człowiek, który uderzył w blok mieszkalny przy ul. Gorzowskiej - mówi nam Czytelnik. - Powinna go spotkać surowa kara, bo w końcu kogoś zabije - słyszymy od innego z mieszkańców. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że podejrzewany o ucieczkę z miejsca kolizji w Dąbroszynie kierowca faktycznie ma bogatą kartotekę przewinień drogowych, których się dopuścił.
Polecamy wideo: Szaleńcza ucieczka przed policją i rozbity radiowóz. Padły strzały!
Byłeś świadkiem wypadku, pożaru lub innego zdarzenia? Stoisz w korku lub masz informację o innych utrudnieniach na drodze? Poinformuj nas o tym! Wyślij nam zdjęcia lub nagranie z miejsca zdarzenia. Możesz to zrobić przez stronę "Gazety Lubuskiej" na Facebooku facebook.com/gazlub/ lub mailem na adres [email protected]
Możesz też skontaktować się z nami, dzwoniąc na nr 68 324 88 16.
Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?