PolAndRock Festival 2018 przeszedł do historii. Upłynął pod znakiem upałów, dobrej muzyki, nieprzebranych tłumów zgromadzonych na festiwalowym polu w Kostrzynie nad Odrą.
Upały były tak wielkie, że w niektórych kostrzyńskich sklepach zabrakło podręcznych zraszaczy. Ludzie chłodzili się jak mogli, w mieście ustawiono kilka kurtyn wodnych, w okolicy festiwalowego pola kurtyny wodne ustawili też strażacy. W czasie imprezy dużo mówiło się też o podwyższonym ryzyku. Przypomnijmy, impreza już trzeci rok z rzędu miała taki status. Zdecydował o tym komendant miejski policji w Gorzowie.
Niepodziewanie głośno zrobiło się też o wicekomendancie lubuskich strażaków, który nie zgodził się, aby w tłum pod sceną wjechał wóz i polewał ludzi wodą. Argumentował to kwestiami bezpieczeństwa. W efekcie do Kostrzyna przyjechali strażacy z Niemiec i ochotnicy z OSP Żary-Kunice. Do historii festiwalu przejdą też nieprzebrane tłumy, które zgromadziły się pod sceną w czasie koncertów Nocnego Kochanka i Judas Preist. To wtedy organizatorzy imprezy zdecydowali, że przed scenę wyjdzie kordon utworzony z członków Pokojowego Patrolu i służb ochrony, który odsunie ludzi od Dużej Sceny. Zobacz najważniejsze wydarzenia 24. PolAndRock Festivalu 2018 na naszych zdjęciach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!