Szansę na udział w turnieju finałowym w Serbii odebrało nam ostatnie eliminacyjne spotkanie z mistrzami Europy - Włochami. Porażka 3:6 sprawiła, że nasi reprezentanci zakończyli rozgrywki na ostatnim miejscu w tabeli.
- Cel nie został osiągnięty, ale możemy opuszczać turniej z podniesioną głową. Dzisiejszy mecz to pokazał, że potrafimy walczyć. Co dalej ze mną będzie? Zobaczymy - mówił na konferencji prasowej Andrea Bucciol, trener kadry narodowej. - Absolutnie nie. Żadna dymisja. Kończę turniej z głową podniesioną. Zrobiłem wszystko, co mogłem. Nie jestem najlepszym trenerem na świecie, ale chyba też nie najgorszym. Mogę spać spokojnie, bo wszystko co mogłem zrobić, to zrobiłem. Chłopacy też dali z siebie wszystko. Ale oceniają mnie inni. - odpowiadał na pytanie dotyczące jego potencjalnej dymisji.
Do mistrzostw Europy w Serbii, które odbędą się w 2016 r. awansowali Włosi, a miejsce w barażach wywalczyli Białorusini.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?