Pojedzie ambulans

Hucznie oddana do użytku świebodzińskiego szpitala karetka kupiona przez Zbąszynek od kilku miesięcy stoi bezczynnie. Z początku działo się tak dlatego, że wygasło porozumienie urzędu miasta w Zbąszynku ze szpitalem w Świebodzinie. Na jego mocy gmina opłacała funkcjonowanie karetki. W tej sprawie jednak dogadano się. Wtedy okazało się, że to jeszcze za mało.

- Żeby szpital miał szanse wystartowania w konkursie na finansowanie karetki, niezbędne były zmiany w statucie lecznicy w sprawie trzech ambulansów - informuje starosta Zbigniew Szumski.

Radni poważnie potraktowali sprawę. Odbyła się nadzwyczajna sesja, na której uzgodniono zmiany wpisów w statusie szpitala. Nowy wpis automatycznie pociągnął zmiany w rejestrze wojewody. I szpital oficjalnie będzie mógł wziąć udział w konkursie ogłaszanym przez Narodowy Funduszu Zdrowia.

Uzgodniono też, że karetka stacjonować będzie w Zbąszynku. A magistrat obiecał pomoc. - Gdyby zabrakło pieniędzy z umowy z NFZ, to gminna kasa dołoży się do utrzymania wozu ratunkowego - cieszy się starosta Szumski.

Ambulans zostanie obsadzony pełną załogą gotową nieść pomoc o każdej porze dnia i nocy.
A ta dodatkowa karetka jest niezbędna. Szpital już w ubiegłym roku alarmował, że kierowcy nie są w stanie szybko dotrzeć do najdalszych miejscowości powiatu. Dojazd ze Świebodzina do potrzebującego w Dąbrówce Wlkp. zajmuje ponad pół godziny. W podobnym czasie karetka jedzie ze Świebodzina do Jemiołowa.

Przypomnijmy, że poprzednie władze Zbąszynka widząc problem sprowadziły do miasta karetkę z Holandii. Kosztowała 9,2 tys. euro. Wóz jest w bardzo dobrym stanie. Ma automatyczną skrzynię biegów. Silnik ma dobry przebieg i jest w doskonałym stanie technicznym.

Karetka jest wyposażona w m.in. elektryczne szyby i lusterka. Została wyremontowana i dostosowana do norm związanych z przepisami szpitalnymi. Magistrat pokrył wszelkie związane z tym koszty.