Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podzielona szkoła

Zbigniew Janicki
Burmistrz Franciszek Sitko zdecydowanie mówi o naruszeniu etyki i zapowiada nowy konkurs na dyrektora SP-1.
Burmistrz Franciszek Sitko zdecydowanie mówi o naruszeniu etyki i zapowiada nowy konkurs na dyrektora SP-1. Fot. Zbigniew Janicki
Jak usłyszeliśmy w ubiegłym tygodniu w rozmowach z nauczycielami, atmosfera w szprotawskiej szkole podstawowej nr 1 jest kiepska.

Wszystko z związku z konkursem na dyrektora, który burmistrz zdecydował się powtórzyć.

Przypomnijmy, że w głosowaniu komisji, konkurs na dyrektor wygrał Zdzisław Popieniuk, który 7:5 pokonał Ewę Sawicką. Szybko pojawiły się kontrowersje. - Członkiem komisji konkursowej była osoba spokrewniona z kandydatem na dyrektora.

To skandal z politycznym podtekstem. Konkurs wygrała osoba o prawicowych poglądach, a przecież wiemy kto rządzi w ministerstwie - komentuje czytelnik "GL" (nazwisko do wiadomości redakcji).

Zgodnie z sumieniem

E. Sawicka odwołała się od wyniku konkursu. Wtedy do akcji wkroczył burmistrz i unieważnił wybory. - Wydałem takie zarządzenie, ponieważ członek komisji był blisko spokrewniony z kandydatem, który dostał najwięcej głosów - mówi burmistrz Franciszek Sitko, który dodaje, że matka żony kandydata i matka członkini komisji to siostry. - Gdyby nie doszło do takiej sytuacji, to mógł być remis 6:6. A wtedy w grę wchodziłoby inne rozstrzygnięcie.

- Do komisji zostałam wybrana przez radę pedagogiczną. Skąd burmistrz mógł wiedzieć jak głosowałam, przecież to były tajne wybory - twierdzi wywołana do tablicy Danuta Piaskowa, która dodaje, że to był demokratyczny wybór. Po wysłuchaniu wszystkich trzech kandydatów głosowała zgodnie z sumieniem. Mówi, że jest spokrewniona z kandydatem, ale również chodziła do jednej klasy z mężem kandydatki.

Polityczne układy?

Po naszej pierwszej publikacji odezwało się wielu czytelników. Część z nich dopatrywała się politycznego działania lewicowego burmistrza, inni chwalili go za zdecydowane kroki. - Tym bardziej, że wiedział co robi. To jest małe środowisko, każdy każdego zna na wylot i wie jakie ma poglądy i na kogo głosuje, nawet jak obiecuje co innego - komentuje jeden z czytelników.

- Nabrałem dystansu do tego typu decyzji i oskarżeń. I nie należę już do żadnej partii - wyjaśnia F. Sitko, który nie chce zdradzić terminu nowego konkursu. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że ma on się odbyć najprawdopodobniej na początku sierpnia.

Środowisko szkolne nie wyobraża sobie pracy w nowym roku szkolnym, jeżeli pod jednym dachem będą Z. Popieniuk, E. Sawicka... i D. Piaskowa. - Szkoła jest podzielona. Wytworzyła się nieciekawa atmosfera i niedomówienia pozostaną - podsumowuje jeden z nauczycieli (nazwisko do wiadomości redakcji).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska