We wtorek dyżurny żarskiej policji został powiadomiony przez dyrekcję jednej ze szkół, że wujek jednego z uczniów szkoły przechowuje w stodole dwa niewybuchy.
Policjanci na miejscu zdarzenia zabezpieczyli niebezpieczne znalezisko do czasu przybycia patrolu saperskiego. Jak się okazało, 45- letni mężczyzna ukrył znalezione pociski w stodole pod sianem. Mężczyzna tłumaczył policjantom, że niewybuchy chciał sprzedać na złom.
- Znaleziska z czasów wojny są szczególnie niebezpieczne - mówi Kamila Zgolak - Suszka, rzecznik prasowy żarskiej policji. - Pamiętajmy, że nie wolno ich dotykać, a tym bardziej przenosić w inne miejsce. Okolicę, w której został znaleziony niewypał należy oznakować i jak najszybciej powiadomić policję.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?