Po wietrznej nocy. Na północy wszystkie linie działają
(paw)
W nocy z piątku na sobotę w naszym regionie mocno wiało. Były wyłączone linie i stacje. Jednak energetycy szybko uporali się z kłopotami.
Najwięcej kłopotów wiatr przysporzył w okolicach Sulęcina i Lubniewic. Tam wyłączyły się cztery linie i 29 stacji. Jednak parę godzin później prąd był już w całym regionie.
- Jak na tak silny wiatr uszkodzeń było stosunkowo mało - podkreśla Alina Łojko z gorzowskiego oddziału dystrybucji spółki Enea.
Synoptycy mocne podmuchy zapowiadają także w sobotę.