Po 20 dniach Drezdenko znowu ma burmistrza. Przypominamy perypetie z jego wyborem.

Kiedy zapytaliśmy nowego burmistrza od czego zacznie urzędowanie, bez wahania odpowiedział: - Najważniejsze jest to, żeby ludzie dostali wypłaty i zasiłki, na które musieli czekać - odpowiedział. Rzeczywiście, od prawie trzech tygodni mieszkańcy nie mogą dostać choćby zasiłków socjalnych. Bez burmistrza nie można ich wypłacać.

Maciej Pietruszak od września 2008 r. jest dyrektorem Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Drezdenku. Jeszcze kilka dni temu był radnym i właśnie Rada Miejska zaproponowała go na burmistrza. Żeby objąć urząd, musiał zrzec się mandatu radnego. Zrezygnuje także z funkcji dyrektora szkoły.

Jak zareagował na wiadomość, że został mianowany przez premiera Donalda Tuska? - Zareagowałem na zasadzie "nareszcie", bo goni nas czas, a nie byliśmy pewni, kiedy nastąpi nominacja - odpowiedział na gorąco. Zapytaliśmy, czy prawdziwe są pogłoski, że wiceburmistrzem będzie radny Andrzej Kozubaj? - Jeszcze za wcześnie, żeby o tym mówić. Zobaczymy, jak to będzie. Na pewno wkrótce wyznaczę zastępcę - zapowiedział nowy burmistrz.

O sytuacji w Urzędzie Miejskim w Drezdenku po śmierci burmistrza Romana Cholewińskiego pisaliśmy kilka razy (ostatnio 2 października w tekście "Nowy burmistrz jest coraz bliżej"). Przypominamy: zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym w momencie śmierci burmistrza nastąpiło zwolnienie z funkcji wiceburmistrza Adama Kołwzana. Wygaśniecie mandatu burmistrza musiała potwierdzić Rada Miejska.

Zrobiła to 23 września na nadzwyczajnej sesji. To była tylko formalność. W dalszej kolejności Rada zaproponowała osobę do pełnienia obowiązków burmistrza. Wskazała jednego z radnych, Macieja Pietruszaka. Dostał on jednogłośne poparcie. Decyzja Rady została natychmiast wysłana do wojewody, skąd trafiła do premiera. Pozostało tylko czekać na decyzję Donalda Tuska. Ten przychylił się decyzji radnych.

Nowy burmistrz może rządzić do października przyszłego roku, kiedy odbędą się kolejne wybory samorządowe. Premier może też zarządzić przedterminowe głosowanie (wybory na pewno musiałyby się odbyć, gdyby kadencja mianowanego burmistrza trwała dłużej niż 12 miesięcy, które zostały do kolejnego głosowania) Czy premier zdecyduje o przedterminowych wyborach? Zobaczymy.

Tymczasem na www.gazetalubuska.pl od czasu, gdy opustoszał fotel burmistrza, toczy się dyskusja. - Dlaczego rada nie wskazała na tymczasowego burmistrza Adama Kołwzana. Był przez parę lat zastępcą burmistrza, więc on ma największe doświadczenie? Nie wskazała, bo wskazała swojego po linii partyjnej - pisze mieszkaniec.

- Można było się tego spodziewać, że wystawią swojego. (...) Może wreszcie "władze" zaczną rządzić roztropnie i mniej zajmować się "obalaniem", walką partyjną, itd. - dodaje mlo.

Gość123 broni wyboru: - Po pierwsze, skąd możecie wiedzieć, jakim zastępcą był Adam Kołwzan? On żadnej decyzji nie umiał podjąć sam! Po drugie, sami wybieracie radnych i takich wybraliście! Po trzecie, dajcie szansę nowemu kandydatowi na burmistrza!