MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Płyta bez gwarancji

Andrzej Włodarczak
- W tym sklepie kupiłem sporo urządzeń do mieszkania, a tylko z płytą gazową mam problemy - mówi Ryszard Samerdak ze Strzelec
- W tym sklepie kupiłem sporo urządzeń do mieszkania, a tylko z płytą gazową mam problemy - mówi Ryszard Samerdak ze Strzelec Grzegorz Graliński
Ryszard Samerdak kupił płytę do kuchenki gazowej, ale nie wpuścił do mieszkania uprawnionego specjalisty. Do dziś walczy ze sprzedawcą.

- Urządzenie działa, ale poniosłem dodatkowe koszty montażu. Wystąpię do sądu z powództwa cywilnego o wypłacenie mi przez sprzedawcę zadośćuczynienia - zapowiada mieszkaniec budynku przy alei Wolności.

Karta gwarancyjna zapodziała się

W grudniu zeszłego roku w sklepie przy Chrobrego R. Samerdak za 399 zł kupił płytę gazową. W domu zauważył, że brakuje uchwytów montażowych i karty gwarancyjnej. Fachowiec z uprawnieniami - skierowany przez sklep - zażądał karty gwarancyjnej. Ponieważ jej nie było, odmówił przyłączenia płyty do sieci gazowej.

- Zbliżała się Gwiazdka, miała przyjechać do nas rodzina, był remont w mieszkaniu, a ja pilnie potrzebowałem kuchenki gazowej. Dlatego poprosiłem kolegę, żeby mi szybko zamontował kupioną płytę. Nadal jednak nie dostałem karty gwarancyjnej - wspomina Samerdak.

W końcu stycznia kierownik sklepu Jarosław Szucki przeprosił go pisemnie za niedopatrzenie. ,,Pańska gwarancja z płyty została wydana innemu klientowi'' - tłumaczył Szucki.

Sam sobie winien

Prokuratura Rejonowa w Strzelcach odmówiła wszczęcia postępowania w tej sprawie. Od producenta płyty dowiedział się, że nie może liczyć na bezpłatne naprawy gwarancyjne, bo nie ma podstemplowanej karty gwarancyjnej.
- Czuję się oszukany, dlatego wystąpię do sądu o zadośćuczynienie - mówi Samerdak.

Andrzej Kasaraba, współwłaściciel sklepu Eldom w Strzelcach Kraj. jest zaskoczony pretensjami Samerdaka.
- Sam sobie jest winien, że nie ma karty gwarancyjnej. Miałby ją, gdyby wpuścił do swojego mieszkania naszego uprawnionego instalatora. Karty gwarancyjnej nie można nikomu podstemplować bez pewności, że urządzenie podłączone jest prawidłowo do sieci gazowej - wyjaśnia Kasaraba.

Andrzej Wawrzyński, rzecznik praw konsumentów w Gorzowie tak komentuje tę sprawę: - Jeśli producent płyty gazowej wymaga, by dla spełnienia warunków gwarancji została ona zamontowana przez autoryzowanego specjalistę, to w razie braku gwarancji, może on odmówić naprawy sprzętu. Bo klient nie poddał się warunkom umowy gwarancyjnej.

Nabywca płyty może wtedy skorzystać z uprawnień przysługujących mu na podstawie ustawy o szczególnych warunkach umowy konsumenckiej z 2002 r. Musi jednak udowodnić, że w chwili zakupu kuchenki była ona wadliwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska