Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Gmina na 6 2018". Przed kapitułą gminy prezentowały się profesjonalnie i z pomysłem

Henryka Bednarska
Pokaz prezentacji trwał sześć godzin. O tym, co gminy robią, by być przyjaznym mieszkańcom, turystom, inwestorom czy środowisku mówili z reguły wójtowie i burmistrzowie.
Pokaz prezentacji trwał sześć godzin. O tym, co gminy robią, by być przyjaznym mieszkańcom, turystom, inwestorom czy środowisku mówili z reguły wójtowie i burmistrzowie. Henryka Bednarska
Tylu gości kapituła konkursu „Gmina na 6” nie widziała z pewnością. Bo mieliśmy „Wiosnę”, wędkarzy starszych i młodszych, piłkarzy, był nawet… lew, czyli Lubuś z Lubska. Wszyscy zachwalali swoje gminy.

Oj, działo się, działo. Gmina Rzepin przyjechała na prezentację... autobusem. Najpierw na korytarzu pojawili się leśnicy, później wkroczyli żołnierze, policjanci, młodzi piłkarze. I już było wiadomo, że pokaz będzie nietuzinkowy. Fakt, był. Zaczęli leśnicy, odgrywając hejnał na sygnałówkach, a później byliśmy świadkami… inscenizacji o środowisku, piosenki o gminie przyjaznej inwestorom, z akompaniamentem gitary i chórkiem oraz kolejnego przedstawienia promującego turystykę. Lekko licząc, w prezentacji uczestniczyło 20 osób.

Następna gmina, Krosno Odrzańskie, przyjechała z burmistrzem i „Wiosną”, a ta z koszykiem pełnym tulipanów i narcyzów. Przy prezentacji o gminie przyjaznej inwestorom pokazał się i… sam inwestor, który w podstrefie ekonomicznej wybuduje centrum logistyczne o powierzchni 40 tys. mkw. Z Przytocznej poza prezenterami przyjechali w strojach Jacek i Agatka, maskotki pokazujące się m.in. na Święcie Pomidora, a z Lubska… lew, którego miasto ma w herbie. A przewodnikiem po gminie Kargowa był „Tadeusz Sznuk”, który prezentację prowadził w formie znanego teleturnieju.

Były też „ekscesy”. O walorach turystycznych Trzebiechowa opowiadał Tadeusz Wojter, szef domu kultury. Gdy na początku powiedział, że gmina nie ma szans wygrać w tej kategorii, bo startują takie tuzy jak Łagów czy Sława, wójt Izabella Staszak o mało nie… podziękowała mu za prezentację (z uśmiechem, oczywiście). – Mamy szansę – zaakcentowała dobitnie.

Z kolei Artur Rosiak z Wit-nicy, by przypomnieć, że właśnie jest Światowy Dzień Zespołu Downa, o którym gmina pamięta, wskoczył na stół i pokazał, że w imię solidarności ma dziś… wesołe skarpetki. W stroju ludowym wystąpiła burmistrz Otynia Barbara Wróblewska, o który dopytywał już po prezentacji zasiadający w kapitule prezes Oddziału Polska Press w Zielonej Górze. Grzegorz Widenka. Okazało się, że biało-czerwony strój z zielonymi motywami jest zgodny z barwami miasta i że w takich występują członkinie działającego w gminie zespołu Jarzębinka.

Pokaz prezentacji trwał sześć godzin. O tym, co gminy robią, by być przyjaznym mieszkańcom, turystom, inwestorom czy środowisku mówili z reguły wójtowie i burmistrzowie. Pokaz osiągnięć w każdej kategorii nie mógł trwać dłużej niż pięć minut. Gdy jakiś samorząd startował na przykład w trzech kategoriach, mógł opowiadać przez kwadrans.

- To były lepsze prezentacje niż w zeszłym roku - stwierdziła Jadwiga Błoch, przewodnicząca kapituły. - Poza prezentacjami było dużo akcentów dodatkowych, niektóre humorystyczne, rozluźniające. Gminy dały z siebie bardzo dużo, z ciekawością słuchało się opowieści o tym, co robią dla mieszkańców, turystów, inwestorów czy dla środowiska.

Na koniec kapituła zliczyła punkty, które każdej gminie przyznali jej członkowie. O 15. 30 było już wiadomo, kto wygrał w poszczególnych kategoriach. Na razie to tajemnica. Wyniki ogłoszone zostaną na gali, którą zaplanowano na kwiecień.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska