KLIKNIJ i wybierz kategorię:
Biznes | Kultura |
---|---|
Działalność społeczna i charytatywna | Samorządność i społeczność lokalna |
- Jest już 15, a wkrótce uruchomimy kolejne punkty aktywizacji społeczno - zawodowej. Będzie ich łącznie 21, w Zielonej Górze, Sulechowie, Czerwieńsku i Zaborze - mówił nam wczoraj Romuald Malinowski. Kieruje Związkiem Lubuskich Organizacji Pozarządowych w Zielonej Górze, największym w kraju, bo skupiającym aż 263 stowarzyszenia i fundacje. Działamy na rzecz osób potrzebujących wsparcia, w szczególności dzieci - mówił. Najświeższy projekt, czyli punkty aktywizacji społeczno - zawodowej, prowadzi we współpracy z miastem Zielona Góra i Centrum Integracji Społecznej. - Psychologowie, prawnicy i inni specjaliści będą w nich udzielać porad niepełnosprawnym, bezrobotnym i innym potrzebującym, a także ich rodzinom - mówił. Romuald Malinowski jest z tego szczególnie dumny, bo pieniądze z Unii Europejskiej na ten cel udało się zdobyć aż na pięć lat. - To sukces naszego związku - podkreślał w rozmowie z reporterem „GL”. Tym samym jest dla niego świetny wynik w etapie powiatowym naszego plebiscytu Człowiek Roku Krono 2017: zdobył 604 głosy, najwięcej nie tylko w Zielonej Górze i powiecie zielonogórskim, ale i całym regionie. - Gratulacji zebrałem już mnóstwo - mówił wczoraj ze śmiechem.
Zobacz też wideo: Andrzej Iwanicki - Człowiek Roku Krono 2016
Drugi wynik w regionie i jednocześnie najlepszy w Gorzowie i powiecie gorzowskim - 493 głosy - zdobyła Agnieszka Kosacka, która w tym roku stworzyła na Facebooku grupę: „Gorzów Wlkp. 24/7 (pomagamy, informujemy)”. To internetowa platforma do wzajemnej pomocy. Spotykają się na niej i ci, którzy pomocy potrzebują, i ci, którzy mogą ją zaoferować. Internetowa ekipa, która skupia już 2 tys. osób, pomagała m.in. starszej siostrze pobitej Hani, a teraz wspiera pana Leszka, który po dziewięciu latach życia w altance przeprowadza się do normalnego mieszkania. - O, właśnie, dowieźli mu węgiel. Myślałam, że nie zapłacimy tylko za transport, ale i węgiel okazał się darmowy! - mówiła wczoraj radośnie Agnieszka Kosacka. Na każdym kroku powtarza motto grupy: „pomoc jednej osobie nie zmieni świata, ale zmieni świat tej jednej osoby”. No i stosuje je z grupą w praktyce. - Skończyliśmy szykowanie paczek i artykułów spożywczo - higienicznych dla domowego dziecięcego hospicjum Oskara i Róży. 17 rodzinom zawieźliśmy paczki żywnościowe, ale mamy już kolejne zgłoszenia. Dzielimy się potrawami wigilijnymi z osobami, które są nam co rusz zgłaszane. A w piątek lub w sobotę idziemy na miasto rozdać bezdomnym rybkę po grecku, śledzika, owoce i jeszcze rękawiczki - mówiła nam wczoraj gorzowianka.
Zobacz też: Menadżer woj. lubuskiego - gala
Pełną listę finalistów (wraz z ich wynikami i numerami do głosowania) drukujemy obok. Jest wśród nich Wojciech Brodziński, który zdobył najwięcej - 282 głosy w powiatach: krośnieńskim i świebodzińskim. Od lat opiekuje się seniorami, jest rektorem Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Krośnie, doprowadził do otwarcia Centrum Aktywnego Seniora w Połupinie (gmina Dąbie). Dzięki jego staraniom powołano Powiatową Radę Seniorów, której został przewodniczącym. Działa też w Obywatelskim Parlamencie Seniorów, gdzie zajmuje się sprawami starszych ludzi z całego kraju. Z kolei Dariusz Kowalewski zajmuje się młodymi, choć nie tylko. W Strzelcach Krajeńskich prowadzi szkołę tańca ulicznego i siedem grup: dzieci, młodzieży i kobiet. Jego markową ekipą jest zespół Remember The Feeling. - Już zapraszam do Strzelec na trzecią naszą premierę, która odbędzie się w maju. To będzie spektakl muzyczno - taneczny o rozterkach młodych ludzi związanych z wyborem nowej szkoły i ich marzeniami. Tworzymy choreografię, później będzie pora na tekst, a jeszcze później pojawią się schody, bo trzeba będzie ćwiczyć - mówił nam wczoraj ze śmiechem. Podkreślał jednak, że młodzi są chętni do ciężkiej pracy i „duch w nich nie gaśnie”. O 31-letnim Dariuszu Kowalewskim mówi się za to, że to „dobry duch Strzelec”. Czytelnicy to docenili, bo zdobył on 203 głosy, najwięcej w powiatach: strzelecko - drezdeneckim i międzyrzeckim. - Moje dzieciaki mi to przepowiedziały, bo na próbach powtarzały: „pan chyba będzie miał koronę” - śmiał się wczoraj Dariusz Kowalewski.
Zobacz też: Najnowszy Magazyn Informacyjny GL (22.12.2017)
W powiatach: nowosolskim i wschowskim najwięcej, bo 472 głosy, zdobył Grzegorz Zwarycz, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Nowym Miasteczku. Nie tylko jednak tu rządzi, ale też prowadzi zajęcia artystyczne. Jego pasją jest praca z zespołem seniorów Barwy Jesieni. Organizuje także wiele imprez dla dzieci, młodzieży i osób starszych, stara się z roku na rok poszerzać ofertę kulturalną placówki, oferując wyjazdy i udział w lokalnych przedsięwzięciach twórczych. Dużym zainteresowaniem cieszą się organizowane przez niego wieczory kabaretowe. Tomasz Koszela, sołtys wsi Sienno i Podośno, który zdobył 111 głosów (najwięcej w powiatach: sulęcińskim i słubickim, ma dopiero 27 lat. - Sołtysem jestem od trzech. Ma na koncie mnóstwo imprez, także charytatywnych, zorganizowanych dla obu wsi, ale też wielki jubileusz 700-lecie Sienna, remont świetlicy czy kościoła. Teraz zmobilizował mieszkańców tak, że na 2100 głosów oddanych na budżet obywatelski aż 800 padło na „jego” propozycję. - To najlepszy wynik w gminie Ośno. na naszym boisku będą dzięki temu wiaty, prąd, ogrodzenie, oświetlenie - wylicza. To wszystko ma pochłonąć 94,5 tys. zł (dla porównania: jego fundusz sołecki to 8 tys. zł). - W marcu, jak zima odpuści, startujemy z pracami - mówił wczoraj zadowolony. Aneta Reichel - Wasiljew zdobyła 126 głosów, najwięcej spośród nominowanych w powiatach żagańskim i żarskim. - Jestem mile zaskoczona - mówiła wczoraj GL” szefowa Warsztatu Terapii Zajęciowej. - W pomocy społecznej pracuję tyle, ile mieszkam w Żarach, czyli od 20 lat - mówi. Przeszła w niej wszystkie szczeble, od 2005 r. jest kierownikiem warsztatu, który ma pod opieką 30 osób z niepełnosprawnością i innymi dysfunkcjami. Od lat należy też do towarzystwa Brata Alberta, jest wiceprezesem stowarzyszeniem Serwus, które pomaga m.in. niepełnosprawnym. Od ponad 10 lat jest też kuratorem społecznym, a także trenerem w szkole dla rodziców. - Nasz warsztat został nominowany do nagrody społecznika roku, doprowadziliśmy m.in. do pełnego usamodzielnienia się dziewczyny spod Żar, której „groził” dom pomocy społecznej - mówi Aneta Reichel - Wasiljew. Przyznaje, że praca jest ciężka, ale ktoś, kto lubi kontakt z ludźmi, to „tego tak nie odczuwa”. - Udaje mi się w niej łączyć pasję z powołaniem - podkreśla Aneta Reichel - Wasiljew.
Przeczytaj też: CZŁOWIEK ROKU KRONO 2017 | Koniec etapu powiatowego. Zobacz kto zwyciężył i awansował do finału!
Zobacz też: Kultura na haku 22 grudnia 2017 - red. Zdzisław Haczek poleca imprezy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?