Napastnik Budowalnych ma znakomity sezon. Do swojej bogatej liczby 25 trafień, dołożył kilka kolejnych w sobotnim meczu z ŁKS-em Łęknica. Trziszka może liczyć na wsparcie bliskich. - Swój głos już oddałem. To fajna zabawa. Zawsze można wypromować kogoś, kto robi coś fajnego, niekonwencjonalnego, gdzieś na prowincji. W sobotę Maciek strzelił pięć bramek. Kibicuję mu - opowiadał prezes i trener lubskiej ekipy Janusz Dudojć. - Znam go od dzieciaka. Zaczął ze mną jeździć na zawody, jak miał sześć albo siedem lat. Miewał trochę problemów z prawem, ale przez piłkę wyszedł na prostą. Teraz w mieście ludzie go lubią i szanują. Dostaje sporo oklasków. Potrafi uderzyć z każdej pozycji. Waży ponad 100 kg, więc mało, kto może go upilnować - opisywał działacz.
Matura 2014 - język polski. Szukasz pytań, arkuszy i odpowiedzi? Znajdziesz je tutaj: Matura 2014: język polski (pytania, odpowiedzi i arkusze)
27-latek przez całą karierę jest związany z Lubskiem. Do plebiscytu podchodzi bardzo spokojnie, a wręcz wykazuje skromność. - Sam tego nie obserwuje, mama informuje mnie o wynikach. Pewnie sama wysłała SMS. Wrażenia? Normalne. Stanowi to pewien zaszczyt. Pomysł jest dobry, ale dlaczego tylko mnie wybrano z czwartej ligi? Ja nie gram sam, występujemy całą drużyną. Znalazłoby się jeszcze kilku zawodników do wyróżnienia - przekonywał Trziszka, który przyznał, że raczej nie myśli już o grze w lepszej ekipie. - Chyba jestem już za stary. Jakbym miał z pięć lat mniej, to może bym gdzieś próbował. Co do ewentualnych propozycji, nie chcę się wypowiadać. Teraz zostało mi tylko Lubsko. Trzymam sztamę z panem Dudojciem, zespół mnie wspiera. Bardzo chciałbym z nimi kiedyś awansować - przyznał lider.
W podobnej tonacji wypowiada się przedstawiciel Budowlanych. - On jest z nami związany emocjonalnie. Przeszedł w klubie przez wszystkie możliwe gałęzie. Nie ma szans, żeby ktoś go wziął. No chyba, że zgłosiłby się klub myślący o Maćku bardzo poważnie, w którym mógłby zrobić coś lepszego, niż u nas. Poza tym mamy u nas pewne zaplecze i nie ma potrzeby stąd emigrować - przekonywał Dudojć. - Czy poradziłby sobie w wyższej lidze? Tam potrzeba już wewnętrznej dyscypliny. On musi sobie ustabilizować życie, znaleźć pracę. Najważniejsze jest zdrowie i rodzina. Sport to hobby i pewien sposób na życie - tłumaczył włodarz.
Cały czas można śledzić przebieg plebiscytu na stronie: www.gazetalubuska.pl/pilkarz
Potrwa on do 14 czerwca. Warto wziąć udział w zabawie. Doceńmy lokalnych piłkarzy, tych, którzy walczą w rozgrywkach centralnych, ale także biegających po lokalnych boiskach. Jak oddawać głosy? To bardzo proste. Należy wysłać SMS na numer 72466 o treści zawodnik (numer zawodnika). Koszt 2,46 zł z VAT. Tam również poznacie szczegóły zabawy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?