Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plaże nad jeziorami toną w śmieciach, bo nie sprzątamy po sobie (zdjęcia)

Redakcja
Tak wyglądają plaże nad jeziorem  Nierzym koło Gorzowa.
Tak wyglądają plaże nad jeziorem Nierzym koło Gorzowa. Tomasz Rusek
Gdzie nie pojechać, niemal wszędzie jest tak samo: butelki, puszki, opakowania po chipsach, napojach, lodach, kapsle, rozbite szkło, setki petów. - Córka ostatnio zraniła sobie stopę na rozbitym szkle. Natychmiast zwinęliśmy się z plaży. Jak można rozbić butelkę i nie sprzątnąć po sobie? - opowiada w mailu o wizycie na jednym z kąpielisk internautka Bee@ta. Jaka jest skala problemu? Gigantyczna! Śmieciowy kłopot dotyczy każdego jeziora. Na przykład Nierzym - jezioro koło Gorzowa. Zorganizowane kąpielisko, administrowane przez Ośrodek Sportu i Rekreacji, musi być regularnie sprzątane, co kosztuje 2 tys. zł miesięcznie! Ale dzikie plaże dookoła jeziora sprzątane nie są. Efekt? Woda czysta, a na plaży śmietnik. Wójt Kłodawy Anna Mołodciak: - To od wypoczywających zależy, w jakim stanie są plaże. Chcecie ładnych? Dbajcie. Zwracajcie uwagę innym. I zabierajcie śmieci ze sobą. To najprostszy sposób. O sprawie piszemy w piątkowym (21 sierpnia) papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Plaże nad jeziorami toną w śmieciach, bo nie sprzątamy po sobie (zdjęcia) - Gazeta Lubuska

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska