- Radni lekką ręką podpisali się pod tym pomysłem, a powinni raczej zdobyć pieniądze na tę inwestycję - mówi mieszkaniec ul. 1 Maja. Jego zdaniem zanim podjęto uchwałę o współfinansowaniu modernizacji ulicy 11 Listopada i Bolesława Chrobrego trzeba było przeprowadzić konsultacje społeczne i zapytać o zdanie mieszkańców.
- Miasto wyłoży na te drogi połowę pieniędzy, a przecież nie jest to nasze zadanie. Na taki gest mogą pozwolić sobie bogate gminy, a nie my - dodaje T. Macugowski. Radzi też porozmawiać na ten temat z mieszkańcami tzw. osiedla gronowskiego, którzy od lat proszą urząd o wybudowanie dróg w tej części miasta.
A co z osiedlem gronowskim?
- Urząd sprzedał tam działki jako uzbrojone, więc gmina powinna zadbać też o zapewnienie dojazdu do nich - mówi T. Macugowski. W podobnym tonie wypowiadają się mieszkańcy osiedla.
- Po deszczu nasze samochody grzęzną w błocie - skarżą się. Niektórzy mieszkają tam od ośmiu lat i twierdzą, że nie mogą doprosić się nawet prowizorycznego utwardzenia dróg.
O ich problemach pisaliśmy 10 marca w tekście " Po deszczu masakra na osiedlu gronowskim". Burmistrz Stanisław Kozłowski mówił nam wtedy, że miasto zleciło już opracowanie dokumentacji technicznej i będzie się starał, żeby w przyszłorocznym budżecie znalazły się pieniądze na tę inwestycję.
Zdaniem T. Macugowskiego zamiast wydawać 1, 9 mln zł na remont dróg wojewódzkich trzeba było przekazać je już w tej chwili na osiedle gronowskie. Dlaczego tego nie zrobiono?
Zdecydował rachunek ekonomiczny
- Bardziej opłacało nam się teraz wyremontować ulice 11 Listopada i Chrobrego - odpowiada burmistrz. - Obecnie są to drogi wojewódzkie, ale za rok, gdy będziemy mieć już obwodnicę, będą to gminne ulice i wówczas trzeba by na ich remont wyłożyć 100 procent środków - tłumaczy.
- Dlatego uznaliśmy z radnymi, że warto dziś wziąć kredyt i dołożyć połowę pieniędzy, zamiast w przyszłości płacić całą kwotę. To nie jest nasze widzimisie, ale rachunek ekonomiczny - dodaje. Burmistrz podkreśla też, że pomysł ten był szeroko omawiany, bo wielu radnych rozmawiało o tym z mieszkańcami. Poparcia udzieliło m.in. Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Miasta. - Nie znajduję więc argumentów merytorycznych za tym, żebyśmy tego nie robili - mówi S. Kozłowski.
Podkreśla, że po modernizacji obie ulice zyskają nowe nawierzchnie i oświetlenie, obok powstaną chodniki, a znajdująca się nad nimi linia energetyczna zostanie przeniesiona pod ziemię.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?