Kierowca osobowego volkswagena wyprzedza na trzeciego, wpycha się między jadące samochody, niemal doprowadza do czołowego zderzenia z ciężarówką, nie używa kierunkowskazów i przekracza dozwoloną prędkość. Wszystko na drodze między Witnicą, a Gorzowem. Jego wyczyny nagrywa kamera reportera "GL".
Jest wrotek, 5 grudnia 2017. Dochodzi godzina 16. Na drodze wojewódzkiej nr 132 jak zawsze o tej porze panuje spory ruch. To trasa, łącząca Kostrzyn nad Odrą z Gorzowem. Warunki do jazdy są kiepskie, temperatura co prawda na plusie, ale z nieba siąpi deszcz, asfalt jest mokry i śliski.
Wśród kierowców podróżujących tą drogą jest mężczyzna, siedzący za kierownicą osobowego volkswagena. Już na pierwszy rzut oka widać, że bardzo mu się spieszy. Jego wyczyny wkrótce zarejestruje kamera, zamontowana w samochodzie dziennikarza "GL". Jeszcze zanim volkswagen znalazł się w polu zasięgu kamery, wyprzedzał jadące samochody o włos mieszcząc się w luki pomiędzy jadącymi autami.
Za miejscowością Białcz kierowca volkswagena polo pokazał, na co tak naprawdę go stać. Na prostym odcinku drogi rozpoczął manewr wyprzedzania kilku samochodów. Zrobił to mimo, że bardzo dobrze była widoczna nadjeżdżająca z naprzeciwka ciężarówka. Gdyby jej kierowca nie zaczął gwałtownie hamować, doszłoby do czołowego zderzenia. Przy prędkości, jaką rozwiną kierowca niewielkiego volkswagena, nie dużych wielkich szans na przeżycie. Ostro hamował nie tylko kierowca ciężarówki. Musiały o to robić również jadące za nim auta. Hamowały też dwa samochody, które były wyprzedzane przez kierowcę polo.
Dosłownie kilka minut później, w miejscowości Motylewo, kierowca volkswagena wyprzedzał dostawcze auto. Zrobił to w terenie zabudowanym, nie używając kierunkowskazów i przekraczając dozwoloną prędkość.
Przypomnijmy, że droga wojewódzka 132 należy do najniebezpieczniejszych w województwie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!