- Brałem udział w wielu ciekawych akcjach, ale najbardziej zapamiętałem ratowanie wielbłądzicy, która wpadła do rzeki. Kiedy usłyszałem to zgłoszenie, myślałem, że to jakiś żart. Skąd wielbłąd w Żarach? Skąd u nas rzeka? Okazało się, że zwierzę było z cyrku, który rozbił się w pobliżu rowu przykrytego płytą betonową. Właśnie tam wpadła wielbłądzica... Najbardziej zależało nam na jej uspokojeniu, zajęli się tym jej opiekunowie. Dopiero potem mogliśmy ją wyciągnąć. Akcja trwała dobrą godzinę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?