MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarski spór po zgrupowaniu kadry Dolnego Śląska. Zawodnicy ukarani za zniknięcie

Dorota Nyk
- Uważam, że moi zawodnicy zostali niesłusznie ukarani. To nie było aż tak poważne przewinienie - mówi trener Janusz Kubot.
- Uważam, że moi zawodnicy zostali niesłusznie ukarani. To nie było aż tak poważne przewinienie - mówi trener Janusz Kubot. fot. Dorota Nyk
Dwaj piłkarze Chrobrego Głogów, obrońca Mateusz Herbuś i środkowy pomocnik Kamil Szczęśniak, dostali kary dyscyplinarne. Mają zapłacić grzywnę, sprzątać stadion. I zostać zawieszonymi w prawach zawodników.

W zeszłym tygodniu przebywali na zgrupowaniu kadry Dolnego Śląska. Władze Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej nakazały, by ich ukarać za samowolne opuszczenie tego zgrupowania.

Herbuś i Szczęśniak zagrali w pierwszym meczu rozgrywanego turnieju regions Cup 2009 między czterema województwami. W następnych meczach już nie zagrali, bo zniknęli w piątek nad ranem. Trener się zdenerwował. Władze związku domagają się surowej kary dla tych zawodników.

Zostawili kartkę?

Kara została już wyznaczona przez zarząd Chrobrego. - Ukaraliśmy ich jak tylko dowiedzieliśmy się, że samowolnie opuścili zgrupowanie. Ostro zareagowaliśmy - chwali się dyrektor klubu Andrzej Grudzień, ale zaraz potem przyznaje, że jednak sprawa nie jest taka jednoznaczna. - Potem okazało się, że to nie było całkiem samowolne oddalenie. Podobno zostawili kartkę trenerowi, że muszą wyjechać ze względów rodzinnych - dodaje.

Karą ma być grzywna, 50 godzin prac społecznych na terenie stadionu głogowskiego oraz zawieszenie w prawach zawodników na cztery mecze. Zawodnicy się odwołali.

- Robimy porządki w klubie i nie możemy pozwolić, żeby nasi zawodnicy tak się zachowywali - tłumaczy Grudzień. - Bo bez względu na wszystko postąpili nie tak jak powinni. My teraz na nowo budujemy wizerunek klubu. W zeszłym sezonie kilku zawodników odsunęliśmy za niesportowy tryb życia.

Płacą i zawieszają

- Nie wyobrażam sobie, żeby oni mieli nie grać - denerwuje się trener Chrobrego Janusz Kubot. - To są przecież podstawowi zawodnicy! Nie rozumiem jak to może być, że my płacimy im kontrakty a ktoś ich zawiesza. Będziemy się odwoływać i walczyć o to, aby nie byli zawieszeni. A jeśli już, to na meczach ligi dolnośląskiej.

W portalu internetowym Radia Elka Głogów ukazała się sugestia, jakoby w trakcie tego zgrupowania alkohol płynął strumieniami, a głogowscy zawodnicy zaginęli w ogólnym zamieszaniu. O komentarz do tej sprawy poprosiliśmy szefa stowarzyszenia kibiców Chrobrego Głogów Marcina Kanię.

Czy rzeczywiście w klub na tym tle robi u siebie porządki i pilnuje, by żaden z zawodników się niestosownie nie zachowywał? - Pierwsze słyszę, żeby w poprzednim sezonie którykolwiek z zawodników został odsunięty za niesportowy tryb życia - powiedział.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska