Kierowca wpadł dwa razy w sobotę. Pierwszy raz został zatrzymany około godz. 13.00. Jechał drogą z Kaszewa do Zieleniowa. Policjanci dostrzegli mężczyznę, który miał problemy z utrzymaniem równowagi i prostego toru jazdy.
Po sprawdzeniu alkomatem okazało się, że miał prawie 2, 5 promila alkoholu. Oświadczył, że jedzie do kolegi w Zieleniowie po ziemniaki. Został odwieziony do domu. Rower przekazano jego żonie.
Około godzinę później drugi patrol w okolicy Kaszewa znowu zatrzymał 54-letniego Wiesława P. W organizmie miał jeszcze ponad dwa promile alkoholu. Nadal twierdził, że jedzie po ziemniaki.
Rowerzysta stanie przed sądem. Grozi mu kara do roku więzienia.
Choszczeńscy policjanci zatrzymali również 30-letniego Mariusza B. Miał ponad dwa promile alkoholu. Wiózł motorowerem znajomego. Pasażer był trzeźwy. Pytany, dlaczego kolega nie prowadzi odpowiedział, że nie pomyślał, iż jest trzeźwy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?