Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijany kierowca wjechał na chodnik, uderzył w latarnię i uciekł (zdjęcia)

Redakcja
Mężczyźni zostali zatrzymani.
Mężczyźni zostali zatrzymani. Piotr Jędzura
W piątek 27 marca kierowca volkswagena golfa na al. Zjednoczenia w Zielonej Górze wjechał na chodnik, uderzył w latarnię a po wszystkim uciekł. Po chwili wrócił pijany z… podstawionym kierowcą. W piątek około godz. 16.30 al. Zjednoczenia jechał volkswagen golf. Na łuku drogi kierujący wpadł w poślizg i wjechał na chodnik. Tam uderzył w latarnię odrywając przednie koło. Golf siłą rozpędu przeleciał przez chodnik oraz przejście dla pieszych zatrzymując się koło parkingu przy centrali rybnej. Kierowca uciekł, porzucając rozbitego auto. Na szczęście na chodniku oraz na przejściu dla pieszych nikogo nie było i tylko dlatego nie doszło do tragedii. Rozpędzony golf staranowałby każdego na swojej drodze. Na miejsce przyjechała policja. Kierowcy w golfie już nie było. Po chwili do policjantów stojących koło rozbitego golfa podeszło dwóch mężczyzn. Jeden wysoki chudy i łysy oraz drugi niższy. Niższy mężczyzna powiedział, że jest właścicielem samochodu, ale to nie on go prowadził. Wskazał jako kierowcę wysokiego łysego mężczyznę. To co mówili mężczyźni nie pasowało do ustaleń policjantów. Świadek widział kierowcę, niskiego mężczyznę z włosami, który uciekał z rozbitego golfa. Obaj mężczyźnie zostali zatrzymani. Właściciel samochodu wydmuchał niemal 2,5 promila alkoholu. Przyprowadził znajomego, aby ten wziął na siebie winę za spowodowanie kraksy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska