Wszystko wydarzyło się na skrzyżowaniu dróg w Droszkowie koło Zielonej Góry. Rozpędzony volkswagen polo zderzył się z pędzącym bmw. Kierowca polo był pijany, a kierujący bmw uciekł.
Do zdarzenia doszło w sobotę 3 czerwca. Na skrzyżowaniu w Droszkowie zderzyły się volkswagen polo i bmw. Siła zderzenia była potężna. Osobowe bmw zostało dosłownie roztrzaskane. Podczas zderzenia od bmw zostały poodrywane koła, a felgi rozpadły się na kawałki. Samochód dodatkowo uderzył w ogrodzenie posesji. Z polo również niemal nic nie zostało.
Świadkowie opowiadali, że podczas zderzenia huk był tak ogromny, jakby coś w okolicy wybuchło. Samochody zostały tam mocno rozbite, że wiele osób myślało, że doszło do śmiertelnego wypadku.
Na miejsce zderzenia szybko dojechała zaalarmowana zielonogórska policja. Dotarła również ekipa karetki pogotowia. W bmw był pijany pasażer. Kierowca samochodu uciekł. W polo był kierujący. – Mężczyzna był pijany – mówi kom. Tomasz Szuda, naczelnik zielonogórskiej drogówki. Mężczyzna został przewieziony do szpitala. – Badanie alkomatem wykazało ponad promil alkoholu – mówi nadkom. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji. Kierowca nie miał prawa jazdy.
Policja cały czas szuka kierowcy bmw.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!