Sąd w Zielonej Górze dziś ogłosił wyrok. Mężczyzna został skazany za prowadzenie po pijanemu, spowodowanie niebezpieczeństwa w ruchu oraz znieważenie policjantów. Wyrok nie jest prawomocny.
Przypomnijmy. We wrześniu ub.r. porsche ścigał patrol zielonogórskiej drogówki po tym, jak wóz przemknął obok nich z olbrzymią prędkością.
Kierowca nie reagował na żadne sygnały. Pędził przez miasto jak szalony. Na liczniku miał prędkość ponad 200 km. Najpierw pojechał w kierunku Przylepu, potem zaczął uciekać w kierunku obwodnicy w stronę Nowej Soli. Na trasie na wysokości os. Pomorskiego drogę uciekającemu porsche zaczęli blokować kierowcy ciężarówek. Pomagał również kierowca autobusu starając się uniemożliwić rozpędzenie kierowcy porsche. Z obwodnicy uciekinier przebił się do Raculi. Tam wyskoczył z auta i został złapany.
45-latek był pijany, miał ok. 0,40 promila alkoholu. Podczas trwającego kilkadziesiąt minut pościgu kierowca zarobił rekordowa liczbę 119 punktów karnych. Dopuścił się również dwóch przestępstw. Noc spędził w policyjnej izby zatrzymań.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?