Wpadli na niego przypadkiem
Patrol świebodzińskiej policji trafił na mężczyznę przypadkiem. Policjanci szukali zaginionej osoby i sprawdzali miejsca, gdzie była widziana ostatni raz. Wtedy zauważyli motorowerzystę, który jechał bez kasku i w trakcie jazdy coś pił.
Mężczyzna na widok policjantów natychmiast wyrzucił trzymany przedmiot i nadal jechał naprzeciw radiowozu. Sposób jazdy od razu wzbudził jednak podejrzenia funkcjonariuszy. Mężczyzna po prostu się chwiał - mówi asp. Marcin Ruciński z Komendy Powiatowej Policji w Świebodzinie.
Jadąc skuterem popijał piwo
Mężczyzna jechał motorowerem, trzymając między nogami psa. Policjanci zdecydowali poddać kierującego kontroli drogowej.
Już po podejściu do tego mężczyzny funkcjonariusze wyczuli silną woń alkoholu. Jak się okazało, miał on ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Oświadczył, że wybrał się na spacer z psem, ale ten się zmęczył, dlatego wiózł go na skuterze. Jednocześnie miał ochotę na piwo, dlatego też nie założył kasku, by je spokojnie wypić - tłumaczy asp. Marcin Ruciński.
I nie był to pierwszy raz, kiedy mężczyzna został zatrzymany za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Teraz grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności, minimum trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz wysoka grzywna.
Zobacz również:
Obejrzyj wideo: Strażacy z powiatu świeckiego ratowali łosia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?