- W Tarnowie pomyliłem się w dwóch biegach. W sumie to chcieliśmy dobrze, ale zrobiliśmy to za późno, W końcowej fazie zawodów było już jednak super - ocenił Pieszczek, który odniósł się także do pytania o swój szybki sprzęt. - Ja tam nic nie ruszam przy motocyklach. To zasługa mojego tunera, pana Rysia Kowalskiego - przekonywał 21-latek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?