Pierwsze w Zielonej Górze mistrzostwa Polski w snookerze

- Nie chcę się specjalnie nastawiać, ale mam nadzieję, że ktoś z klubu Hot Shots wskoczy na podium - mówi asekuracyjnie zielonogórzanin. - Jeśli chodzi o mnie to powołałem sztab ludzi, którzy zajmują się organizacją, a ja skupiam się tylko na treningu. Czuję, że jestem w formie, więc na pewno tanio skóry nie sprzedam.

Szanse na wysokie miejsce mają z pewnością także Krzysztof Wróbel i Adam Stefanów. Pierwszy to już uznany zawodnik, a drugi to 18-letni talent, na którego nasz mistrz chucha i dmucha.
- Oni na pewno będą groźni, ale chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na 13-letniego Mateusza Baranowskiego, który jest w tej chwili największym diamencikiem mojej szkółki - twierdzi Nitschke. - On może zaskoczyć nie jednego wyjadacza.

Na to zwraca uwagę również prezes Polskiego Związku Snookera i Bilarda Angielskiego Andrzej Kruk, który liczy na progres młodzieży. - Mamy wiele talentów i wierzę, że któryś z nich może mocno namieszać w czołówce - mówi. - Imprezę przyznaliśmy Marcinowi bez chwili wahania, bo był bardzo zdeterminowany, aby gościć najlepszych w kraju. Przykład profesjonalnego podejścia dał natomiast podczas ubiegłorocznego turnieju Hot Shots Masters, w którym brali udział najlepsi na świecie Shaun Murphy i Mark Selby.

Do Zielonej Góry zjedzie się cała polska elita. Kto może być najgroźniejszym rywalem naszych zawodników? Z pewnością wielkim autorytetem cieszy się aktualny mistrz kraju Michał Zieliński z Warszawy. Na tytuł ostrzą sobie zęby również Rafał Jewtuch, który w karierze ma już na koncie cztery zwycięstwa w MP oraz Rafał Górecki (obaj również ze stolicy).

Kto zwycięży? Turniej rozpocznie się w czwartek o godz. 16.00 i będzie trwał do niedzielnego finału, który jest przewidziany na godz. 11.00 (pierwsza sesja) i 15.00 (druga). Wszystkie mecze w klubie Hot Shots przy ul. Sulechowskiej.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport