Od lipca tego roku w każdym mieście w województwie lubuskim można zdawać egzamin praktyczny na prawo jazdy kat. AM. Po raz pierwszy takie egzaminy zostały przeprowadzone w Kostrzynie nad Odrą. Drugim miastem był Gubin. - Wszystko było dobrze przygotowane. Egzaminator, który do nas przyjechał, wprowadzał przyjazną atmosferę. Tak naprawdę to ja bardziej się stresowałem, niż moi kursanci - opowiada Dariusz Waszkowiak, instruktor gubińskiej szkoły jazdy Moto-Wiwa.
Dodaje również, że młodzież bardzo chwaliła sobie możliwość zdobycia uprawnień w swoim mieście. - Już następni kursanci trenują na torze. Wkrótce gotowa będzie kolejna grupa, która przystąpi do egzaminów - cieszy się Waszkowiak.
Zadowolony jest również dyrektor zielonogórskiego WORD, Rafał Gajewski. - Wszystko przebiegło sprawnie. Cieszy, że wszyscy młodzi kierowcy zdali. Kiedy odbywały się jazdy po mieście, ludzie z zaciekawieniem się oglądali - opowiada. Przyznaje jednak, że jest jeden problem, z którym muszą sobie poradzić.
- Według nowych zasad wysyłamy egzaminatora do miasta, w którym na egzamin czeka minimum 5-osobowa grupa. Problem w tym, że teoria wciąż sprawia mnóstwo problemów. Wiele osób sobie z nią nie radzi, przez co nie może powstać grupa, do której moglibyśmy przyjechać. Mamy teraz przykład w Nowej Soli, gdzie 9 osób miało przystąpić do egzaminu, jednak tylko trzech zdało teorię. Teraz ta trójka albo poczeka na resztę, albo przyjedzie do naszej siedziby i tutaj zmierzy się z egzaminem praktycznym - wyjaśnia dyrektor. Uważa jednak, że problem powinien zniknąć w przyszłym roku. - Myślę, że zanim ruszy kolejny sezon dla jednośladów, to uzbierają się grupy, które jesienią oraz zimą uporają się z teorią i w nowym roku będą mogli zdawać egzaminy praktyczne - stwierdza.
Dariusz Waszkowiak uważa, że w Gubinie młodzież tak chętnie nie będzie jeździła do Zielonej Góry i poczeka na rówieśników. - Z Nowej Soli do Zielonej Góry jest dość niedaleko, nie to co u nas. To jednak ponad 60 kilometrów, więc zdawanie na miejscu jest dla naszych kursantów wygodniejsze - przyznaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?