MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pieniądze w błocie

JANCZO TODOROW [email protected]
Mieszkańcy wsi domagają się postawienia nowej świetlicy, tak jak postanowiła poprzednia rada gminy. Obecna uważa jednak, że lepiej budynek wyremontować.

We wsi o budowie nowej świetlicy mówiło się jeszcze dwa lata temu. Ówczesna rada gminy ujęła zadanie w programie inwestycyjnym na lata 1999-2002 r. i zabezpieczyła środki finansowe. Członkowie rady sołeckiej przypominają, że podczas prezentacji kandydatów na radnych i wójta, Jan Dżyga, stary i obecny wójt gminy, przedstawił mieszkańcom plan inwestycyjny na kolejne cztery lata. Ujęto w nim m. in. budowę nowej świetlicy wraz z biblioteką.

Pieniądze w błocie

Obecna rada jednak uchyliła decyzję radnych poprzedniej kadencji i postanowiła, że nie będzie budowy nowego obiektu. Wyliczono, że taniej jest przeprowadzić remont generalny starej świetlicy.
Rada sołecka jest oburzona takim obrotem spraw. Zorganizowała już kilka zebrań wiejskich, na których omawiano temat świetlicy. Mieszkańcy podjęli uchwały o wstrzymaniu remontu starego obiektu i o budowie nowego.
- Kapitalny remont będzie co najmniej dwa razy droższy od wartości samej świetlicy - twierdzi sołtys Stanisław Kozaczyński.
- To ruina, ściany są popękane od wstrząsów jakie powodują ciężkie pojazdy przejeżdżające pobliską drogą. Jest nawet niebezpiecznie, bo ludzie wychodząc z sali idą wąskim chodnikiem, a samochody wręcz ocierają się o budynek. Tę świetlicę najlepiej rozebrać, a nie remontować. Pieniądze na remont zostaną wyrzucone w błoto.

Pomógłby darczyńca

Mieszkańcom nie zależy na tym, żeby już teraz i natychmiast wybudować nową świetlicę, skoro nie ma na to pieniędzy. Mogą poczekać nawet kilka lat, ale pod warunkiem, że obiekt w ogóle powstanie. Dlatego ponad 400 osób ze wsi złożyło swój podpis, popierając uchwałę rady sołeckiej o budowie nowej świetlicy.
- Zgodnie z czteroletnim planem gospodarczym gminy oraz uchwałą rady gminy przeprowadzimy remont świetlicy -mówi wójt J. Dżyga. - Podczas uchwalenia budżetu na ten rok nie uwzględniono w nim środków finansowych na budowę nowego obiektu, a jedynie 350 tys. zł na remont. Obejmie on wymianę podłogi, okien i drzwi, rozbudowę kuchni, wymianę instalacji elektrycznej, a także założenie instalacji c.o. W tej kadencji budowa nowej świetlicy nie będzie możliwa, chyba, że znajdzie się darczyńca, który wyłoży 1,5 mln zł na ten cel.

Nie dam kluczy

Niebawem gmina ogłosi przetarg na wykonawcę remontu, który ma się rozpocząć w maju, potrwa do jesieni.- Pręty metalowe podtrzymujące dach i ściany mają ponad 80 lat, są skorodowane i grożą katastrofą budowlaną - dodaje sołtys Kozaczyński. - Przecież wyznaczono działkę pod budowę, zamiast wyrzucać pieniądze na remont, trzeba dać je na postawienie nowej świetlicy. Jeżeli przyjdzie ekipa żeby remontować stary budynek, to ja nie wydam kluczy.
- Otworzymy komisyjnie drzwi, świetlica nie jest własnością sołectwa, a majątkiem gminy -odpowiada J. Dżyga.
Sołtys zapowiada, że mieszkańcy nie poddadzą się tak łatwo i będą protestować. Może się nawet zdarzyć, że nie dopuszczą budowlańców do rozpoczęcia remontu i będą blokować ich pracę.
Rada sołecka pisała skargę do wojewody, którą przekazano do gminy z prośbą o rozpatrzenie. W imieniu mieszkańców do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu ze skargą wystąpił radny Wiesław Kufel. Sąd zażądał akt sprawy oraz odpowiedzi gminy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska