MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pełczyce: Droga usłana krzyżami

Redakcja
Pasażerka tego nissana zginęła na miejscu. Kierowca i kolejna pasażerka z ciężkimi obrażeniami odwieziono śmigłowcami do szpitali w Gorzowie i Szczecinie.
Pasażerka tego nissana zginęła na miejscu. Kierowca i kolejna pasażerka z ciężkimi obrażeniami odwieziono śmigłowcami do szpitali w Gorzowie i Szczecinie. fot. Tadeusz Krawiec
- Jak tak dalej pójdzie, to na tym odcinku drogi stały będą same krzyże - mówi Tadeusz Poźniak z Pełczyc, który w sobotę obserwował akcję ratowniczą pod Łyskowem.

Do wypadku doszło na drodze z Pełczyc do Barlinka. - Kierujący nissanem 71-letni mieszkanie Myśliborza zjechał nagle na przeciwny pas ruchu. Zderzył się z nadjeżdżającym z przeciwka renaultem prowadzonym przez obywatela Niemiec. Trzeci samochód próbował uniknąć zderzenia zjeżdżając na pobocze jednak siłą pędu najechał na samochód kierowany przez Niemca - mówi asp. sztab. Jakub Zaręba, rzecznik policji w Choszcznie. Na miejscu śmierć poniosła pasażerka nissana. Jego kierowca i kolejna pasażerka w stanie ciężkim odtransportowani zostali śmigłowcami do szpitali w Gorzowie Wlkp. i Szczecinie. Na razie nie wiadomo czy kierowca był trzeźwy. Postępowanie prowadzi choszczeńska prokuratura.

Droga śmierci

Dzień wcześniej na drodze do Pełczyc zderzyły się dwa samochody osobowe. Tu trzy osoby trafiły do szpitala. W sobotni wieczór rozmawiamy z asp. Gerardem Spińskim, szefem pełczyckiego komisariatu. - Niedawno zginął motocyklista, potem prawie w tym samym miejscu 21-letni młodzieniec, który uderzył autem wprost pod najeżdżającego tira. Stanowczo za dużo tego - zauważa. Jego zdaniem na tym prostym odcinku drogi już dawno powinien stanąć fotoradar. Podobnie uważa Katarzyna Suwała. Na drodze pod Łyskowem pokazuje nam trzy krzyże. - To ze starych wypadków, z tych nowych dopiero staną - podkreśla, że tu nikt nie reaguje na ustawiony znak ograniczenia prędkości do 60 km na godzinę. Zdaniem T. Poźniaka, w tym miejscu drogowcy powinni ustawić tzw. czarny punkt.

Jeszcze w tym roku

Zarówno włodarze gminy jak i szefostwo choszczeńskiej policji znają problem. - Nie podlega dyskusji, że fotoradar w tym miejscu musi stanąć. Problem jest w tylko w tym, że ma być zamontowany na specjalnym słupie, który instaluje jedna firma w Polsce - insp. Zenon Atras, komendant powiatowy tłumaczy nam, że urządzenie (słup) musi być klimatyzowane i odporne na kule wystrzelone z broni krótkiej. W sobotę dowiedzieliśmy się, że ustawienie słupa sfinansuje (koszt około 30 tys. zł) pełczycki magistrat, natomiast kosztujący ponad 100 tys. zł radar zakupi policja.

Tadeusz Krawiec
0 605 20 19 49
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska