5/10
21 sierpnia 2015 r. doszło do kolejnego oszustów. Historia...
fot. Jakub Pikulik

Oszukują na wnuczka

21 sierpnia 2015 r. doszło do kolejnego oszustów. Historia ta pokazuje jak bezwzględni stają się oszuści okradający starsze osoby. 70- letnia mieszkanka Krosna Odrzańskiego odebrała połączenie na telefon stacjonarny, w którym dzwoniący podał się za jej wnuczka. Prosił o pieniądze gdyż jak twierdzi spowodował wypadek i musi zapłacić poręczenie majątkowe bo inaczej pójdzie siedzieć do więzienia. Babcia zgodziła się dać fałszywemu wnuczkowi 10 tys. euro po które miał on osobiście przyjechać. Po chwili na ten sam numer telefonu zadzwonił inny mężczyzna, który fałszywie przedstawił się jako policjant, który powiedział 70-letniej kobiecie, że jej wnuczek pojechał do szpitala a on sam przyjedzie po pieniądze na poręczenie majątkowe. Nieświadoma niczego starsza pani oddała w ten sposób 10 tys. euro oszustowi.

6/10
22 lipca 2015 r. do gorzowskich policjantów zgłosiła się...
fot. Piotr Jędzura

Kobieta straciła 40 tys. zł

22 lipca 2015 r. do gorzowskich policjantów zgłosiła się kobieta, która została oszukana. Przed południem zadzwonił do niej mężczyzna i podał się za jej wnuczka. Twierdził, że miał wypadek i potrzebuje pieniędzy. Do rozmowy włączył się inny mężczyzna, który przekonywał, że jest funkcjonariuszem. Mówił, że gotówka jest potrzebna, aby wnuczek mógł wyjść na wolność. Będąc w ciągłym kontakcie telefonicznym przekazywał kobiecie instrukcje dotyczące odbioru pieniędzy. Starsza kobieta zebrała 40 tys. zł. i w umówionym miejscu spotkała się z nieznanym mężczyzną. Ten przekonywał, że wszelka dokumentacja dotycząca przekazania pieniędzy jest już przygotowana i niedługo zostanie dostarczona. Dopiero po pewnym czasie kobieta zorientowała się, że została oszukana, a nikt z jej rodziny nie potrzebował pomocy.

Tego samego dnia do mundurowych zgłosiły się także trzy inne mieszkanki Gorzowa, które poinformowały o podobnych telefonach. Kobiety nie przekazały jednak żadnych pieniędzy. Oszuści przekonywali, że są ich daleką rodziną i jadą w odwiedziny. Jeden z telefonów ponownie dotyczył wnuczka i rzekomego wypadku. Oszuści często wykonują kilka połączeń. Pierwsze z nich ma sprawić, że będziemy pewni co do tego, że dzwoni do nas oszust. Chwilę później telefonuje fałszywy funkcjonariusz, który przekonuje, że uczestniczymy w zorganizowanej akcji policji. Przypominamy o tym, że funkcjonariusze z nikim nie kontaktują się w ten sposób i policjant nigdy nie odbiera pieniędzy. Jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości co do tego z kim rozmawiamy, natychmiast się rozłączmy i poinformujmy o tym policję oraz rodzinę.

7/10
Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej...
fot. archiwum "GL

Podawał się za pracownika szpitala

Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Międzyrzeczu ustalili, że nieznany mężczyzna, podający się za pracownika szpitala w Międzyrzeczu dzwoni do losowych osób z powiatu międzyrzeckiego pod pretekstem zbiórki pieniędzy na oddział dziecięcy. Oszust oferuje w zamian za wpłatę pieniędzy bonifikatę w postaci dyplomu- podziękowania. Policjanci dotarli już do jednej pokrzywdzonej, która wpłaciła na jego konto pieniądze. Policjanci kontaktowali się w tej sprawie z Prezesem Szpitala Międzyrzeckiego oraz Ordynatorem Oddziału Dziecięcego, którzy poinformowali ich, że nic nie wiedzą o takich działaniach i zaprzeczają, aby była organizowana jakakolwiek zbiórka pieniędzy.

8/10
W kwietniu 2015 r. gorzowscy policjanci przyjęli dwa...
fot. Jakub Pikulik / archiwum

Podawali się za policjantów i funkcjonariuszy CBŚ

W kwietniu 2015 r. gorzowscy policjanci przyjęli dwa zgłoszenia dotyczące oszustwa „na funkcjonariusza CBŚ”. Fałszywi mundurowi swoją historią zwiedli starszego mężczyznę, który stracił 80 tys. zł. Ponownie przypominamy o zasadach bezpieczeństwa.

Oszuści dla osiągnięcia swojego celu wymyślają coraz to inne historie. Gorzowscy policjanci odnotowali wczoraj dwie próby wyłudzenia pieniędzy na „funkcjonariusza CBŚ”. Oszust dzwonił do mieszkańców miasta z informacją, że oszczędności zgromadzone na ich kontach nie są bezpieczne. Fałszywy policjant przekonywał, że jest jedyną osobą, która może im pomóc. Aby uratować pieniądze przed atakiem hakerów, trzeba je szybko wypłacić z bankowego konta i przekazać policjantom w depozyt. Po udanej akcji zatrzymania sprawców, gotówka miała wrócić do właściciela. Gorzowscy policjanci otrzymali dwa podobne zgłoszenia. W jednym przypadku starszy mężczyzna stracił 80 tys. zł.

Kontynuuj przeglądanie galerii
WsteczDalej

Polecamy

Bicie rekordu długości flagi narodowej w Krośnie Odrzańskim | ZDJĘCIA

Bicie rekordu długości flagi narodowej w Krośnie Odrzańskim | ZDJĘCIA

Gorzowianie rozłożyli 100-metrową Biało-Czerwoną. Tak obchodzili Dzień Flagi

Gorzowianie rozłożyli 100-metrową Biało-Czerwoną. Tak obchodzili Dzień Flagi

Najpiękniejszy obrazek finału Pucharu Polski. Kibic Pogoni z fanką Wisły pod rękę

Najpiękniejszy obrazek finału Pucharu Polski. Kibic Pogoni z fanką Wisły pod rękę

Zobacz również

Wisła Kraków zdobyła Puchar Polski! Drużyna z 1 ligi w europejskich pucharach

Wisła Kraków zdobyła Puchar Polski! Drużyna z 1 ligi w europejskich pucharach

Znane osoby na finale Pucharu Polski. Zobacz zdjęcia z loży

Znane osoby na finale Pucharu Polski. Zobacz zdjęcia z loży