MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ostre strzelanie w Żaganiu [ZDJĘCIA]

Tekst i zdjęcia: st.chor. Rafał Mniedło
Na poligonie w Żaganiu, polscy i niemieccy strzelcy wyborowi wspólnie realizowali zajęcia oraz prowadzili strzelania, w kolejnym dniu trwającego szkolenia w ramach German Detachment-16.Trwająca od 28 listopada trzecia faza wspólnego szkolenia polsko – niemieckiego German Detachment-16, stanowiącego element Cross Detachment, jest realizowana przez żołnierzy z 7 batalionu Strzelców Konnych Wielkopolskich (7bSKW) z 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej oraz niemieckie pododdziały z 411 batalionu zmotoryzowanego na obiektach poligonowych Żagań – Świętoszów.Wspólne szkolenie strzelców wyborowych, w pierwsze fazie oparte jest o strzelanie z broni etatowej jaką dysponują polscy i niemieccy żołnierze, na strzelnicy bojowej.- W dniu dzisiejszym realizujemy wspólnie przestrzeliwanie broni etatowej na dystansie tysiąca metrów. Z niemieckimi żołnierzami porozumiewamy się w języku angielskim, dzięki czemu możemy wymieniać swoje doświadczenia z zakresu posiadanej broni, amunicji czy też balistyki. – mówił plutonowy Jarosław Kolasa.Ponadto podczas strzelania, strzelcy wyborowi obu krajów wykonywali strzelanie z wykorzystaniem specjalnej tarczy, gdzie znajduje się siedem wyciętych w różnych kształtach otworów, poprzez które strzelali do celu znajdującego się na dystansie kilkuset metrów. - Jest to bardzo trudne ćwiczenie, gdyż wymaga od strzelca i jego pomocnika zgrania się. W tym przypadku każdy czynnik, a nawet oddech jest ważny. – opowiadał plutonowy Jarosław Kolasa.
Na poligonie w Żaganiu, polscy i niemieccy strzelcy wyborowi wspólnie realizowali zajęcia oraz prowadzili strzelania, w kolejnym dniu trwającego szkolenia w ramach German Detachment-16.Trwająca od 28 listopada trzecia faza wspólnego szkolenia polsko – niemieckiego German Detachment-16, stanowiącego element Cross Detachment, jest realizowana przez żołnierzy z 7 batalionu Strzelców Konnych Wielkopolskich (7bSKW) z 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej oraz niemieckie pododdziały z 411 batalionu zmotoryzowanego na obiektach poligonowych Żagań – Świętoszów.Wspólne szkolenie strzelców wyborowych, w pierwsze fazie oparte jest o strzelanie z broni etatowej jaką dysponują polscy i niemieccy żołnierze, na strzelnicy bojowej.- W dniu dzisiejszym realizujemy wspólnie przestrzeliwanie broni etatowej na dystansie tysiąca metrów. Z niemieckimi żołnierzami porozumiewamy się w języku angielskim, dzięki czemu możemy wymieniać swoje doświadczenia z zakresu posiadanej broni, amunicji czy też balistyki. – mówił plutonowy Jarosław Kolasa.Ponadto podczas strzelania, strzelcy wyborowi obu krajów wykonywali strzelanie z wykorzystaniem specjalnej tarczy, gdzie znajduje się siedem wyciętych w różnych kształtach otworów, poprzez które strzelali do celu znajdującego się na dystansie kilkuset metrów. - Jest to bardzo trudne ćwiczenie, gdyż wymaga od strzelca i jego pomocnika zgrania się. W tym przypadku każdy czynnik, a nawet oddech jest ważny. – opowiadał plutonowy Jarosław Kolasa. st.chor. Rafał Mniedło
Na poligonie w Żaganiu, polscy i niemieccy strzelcy wyborowi wspólnie realizowali zajęcia oraz prowadzili strzelania, w kolejnym dniu trwającego szkolenia w ramach German Detachment-16. Trwająca od 28 listopada trzecia faza wspólnego szkolenia polsko – niemieckiego German Detachment-16, stanowiącego element Cross Detachment, jest realizowana przez żołnierzy z 7 batalionu Strzelców Konnych Wielkopolskich (7bSKW) z 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej oraz niemieckie pododdziały z 411 batalionu zmotoryzowanego na obiektach poligonowych Żagań – Świętoszów. Wspólne szkolenie strzelców wyborowych, w pierwsze fazie oparte jest o strzelanie z broni etatowej jaką dysponują polscy i niemieccy żołnierze, na strzelnicy bojowej. - W dniu dzisiejszym realizujemy wspólnie przestrzeliwanie broni etatowej na dystansie tysiąca metrów. Z niemieckimi żołnierzami porozumiewamy się w języku angielskim, dzięki czemu możemy wymieniać swoje doświadczenia z zakresu posiadanej broni, amunicji czy też balistyki. – mówił plutonowy Jarosław Kolasa. Ponadto podczas strzelania, strzelcy wyborowi obu krajów wykonywali strzelanie z wykorzystaniem specjalnej tarczy, gdzie znajduje się siedem wyciętych w różnych kształtach otworów, poprzez które strzelali do celu znajdującego się na dystansie kilkuset metrów. - Jest to bardzo trudne ćwiczenie, gdyż wymaga od strzelca i jego pomocnika zgrania się. W tym przypadku każdy czynnik, a nawet oddech jest ważny. – opowiadał plutonowy Jarosław Kolasa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska