MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Horror dwóch śmierci w Końskich

Marzena Kądziela
W środę w nocy w domu małżeństwa pracowała policyjna ekipa. Nie wiadomo co mogło być przyczyną tragedii.
W środę w nocy w domu małżeństwa pracowała policyjna ekipa. Nie wiadomo co mogło być przyczyną tragedii. M. Kądziela
Syn zastał straszny widok - matka z podciętą szyją leżąca w kałuży krwi, obok niej martwy ojciec. Jak doszło do tragedii?!

Gdy syn otworzył drzwi domu, zesztywniał z przerażenia. W kałuży krwi z podciętą szyją leżała martwa matka. Obok niej, także martwy jej mąż. W środę policjanci do późnej nocy zabezpieczali ślady, by rozwikłać zagadkę tragedii w Końskich.
Co działo się w niewielkim, schludnym domku w szeregowej zabudowie w okolicach koneckiego cmentarza nikt w środę nie potrafił powiedzieć.

Wiadomo jedynie, że do matki i jej męża przyszedł wieczorem syn, zaniepokojony tym, że matka nie daje od kilku dni znaku życia. Drzwi do domu były zamknięte, na pukanie nikt nie reagował. - Mężczyzna otworzył drzwi wytrychem - opowiada Stanisław Michalski, zastępca komendanta powiatowego policji w Końskich. - W przedpokoju ujrzał widok jak z najkoszmarniejszych horrorów. Wszędzie była krew. W tej krwi leżała jego ukochana matka. Nieco dalej, przewrócony na bok jej mąż. Obydwoje nie żyli. Na szyi kobiety widniały ślady po ostrym narzędziu.

Czy powodem tragedii była małżeńska kłótnia, czy odwiedziny brutalnego gościa? W środę wieczorem nikt na to pytanie nie potrafił odpowiedzieć. Wstępne oględziny drzwi wejściowych nie wykazywały żadnego włamania. W czystym, zadbanym mieszkaniu nie było śladów przyjmowania obcych ludzi. Kobieta była w piżamie, mężczyzna też w nocnym stroju. Łóżko w sypialni było rozesłane.

Zarówno rodzina 63-letniej kobiety i 72-letniego mężczyzny, jak i sąsiedzi widzieli ich ostatnio w minionym tygodniu. - To bardzo porządni, spokojni ludzie - opowiadali nam w środę wstrząśnięci mieszkańcy sąsiednich domów. - Nigdy nie słychać było tu żadnych kłótni. Kobieta była okazem zdrowia, pełna życia, wesoła. Jej mąż, z którym węzłem małżeńskim związana jest od roku, ostatnio źle się czuł. Niemożliwe, by zrobili sobie wzajemnie krzywdę. Niemożliwe też, by ktoś włamywał się do nich dla pieniędzy, bo to byli skromni emeryci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie