MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Orkiestra dęta to nasza tradycja

Anna Białęcka
Mażoretki występują w strojach szytych na miarę, w barwach flagowych głogowskiej huty. Każda z dziewczyn ma także idealnie dopasowane białe kozaki, są wygodne, bo to ważne w tańcu.
Mażoretki występują w strojach szytych na miarę, w barwach flagowych głogowskiej huty. Każda z dziewczyn ma także idealnie dopasowane białe kozaki, są wygodne, bo to ważne w tańcu. Anna Białęcka
- Miałyśmy tremę przed występem, ale fajnie było usłyszeć te brawa jak skończyłyśmy tańczyć - mówi Klaudia Ziemiak, mażoretka z hutniczego zespołu. Faktycznie, występ 40 tancerek w asyście orkiestry dętej robi wrażenie.

Dziewczyny tańczą dopiero od kilku miesięcy. Zapisy prowadzone były w szkołach. Chętnych było wiele. - Cieszę się, że zostałam przyjęta - mówi Klaudia Berkowicz. - Będziemy dużo występować, wyjeżdżać na pokazy i turnieje.

- Wybierałam dziewczyny z poczuciem rytmu - zapewnia prowadząca zespół Renata Chrzan. - Mimo krótkiego czasu, dziewczyny już wiele potrafią, mamy gotowe układy do kilku utworów. Nasze tancerki to uczennice szkół podstawowych i gimnazjalistki, szukaliśmy przede wszystkim wśród uczennic młodszych klas, by mogły u nas tańczyć jak najdłużej, nim zaczną edukację w szkołach średnich. Wtedy wiadomo, jest mniej czasu na zajęcia dodatkowe.

Umówiłam się z mażoretkami, miały właśnie próbę. Ze względu na obecność dziennikarza, dziewczyny ubrały się w stroje, każda miała delikatny makijaż. - Ważne jest jak wyglądamy - mówią dziewczyny. - Mamy fajne stroje, podobają się nam i publiczności. Ładnie się prezentujemy, prawda? - dopytywały nastolatki.

Dziewczyny ćwiczą dwa razy w tygodniu po 1,5 godziny, mają do dyspozycji salę gimnastyczną w I Liceum Ogólnokształcącego. Tańczą do utworów nagranych na płyty przez hutniczą orkiestrę dętą. Wspólne próby tancerek i muzyków są tuż przed występami. - Szkoda, że tak mało mamy prób, wolałybyśmy przychodzić częściej - mówi Ola Stępkowska. - Jest na treningach fajna atmosfera, jesteśmy dobrymi koleżankami. Rodzice są z nas dumni, po naszym pierwszym występie to mam się popłakała ze szczęścia.

- Jestem mażoretką, bo podoba mi się ten styl tańca - zapewnia Kamila Goc. - Bardzo się cieszę, że się na to zdecydowałam, bo to jest dobry sposób na spędzanie wolnego czasu.

Kiedy nastolatki ćwiczą równy masz i złożone układy oraz wymachują pałkami, w innej sali I Liceum Ogólnokształcącego ćwiczą muzycy z hutniczej orkiestry dętej. Tu także próby odbywają się dwa razy w tygodniu pod batutą kapelmistrza Kazimierza Walendzika.

Najmłodszą w zespole jest 17-letnia Kasia Koreń, gra tu także jej brat Jarosław. Oboje to fleciści. - Jesteśmy wolontariuszami, czyli nie pobieramy żadnego wynagrodzenia - mówi Kasia. - Gramy bo to ogromna przyjemności. Przed laty w tej orkiestrze grał nasz dziadek, na klarnecie. No więc to taka nasza rodzinna tradycja. Rodzina nasz jest muzykalna, mama gra na pianinie, ale oczywiście nie w orkiestrze dętej, raczej tak dla siebie.

Zaledwie kilka o miesięcy jest straszy także 17-letni Filip Sidorowicz. - Bardzo mi się podoba w orkiestrze - powiedział. - Zrezygnowałem właśnie ze szkoły muzycznej, bo tu chyba więcej skorzystam i nauczę się.

Najstarszy w zespole jest Ryszard Przyboś. - Mam 75 lat - mówi z dumą. Przed laty grał w zespole rockowym "Głogi". Teraz wzmacnia gitarą brzmienie basów. - Lubię tu grać, robię to od 11 lat, ma to wiele wspólnego z tym, co robiłem w moim zespole rockowym przed laty - śmieje się pan Ryszard.
W hutniczej orkiestrze jest jeden obcokrajowiec, to Holender Jan Vervest. Gra tu na trąbce już od 9 lat. - To moje hobby - powiedział łamaną polszczyzną. Mieszka w Głogowie, ożenił się z Polką, Haliną. Prowadzi tu firmę, która produkuje swetry. - Lubię grać, występować z zespołem - zapewnia. - To bardzo przyjemne zajęcie po pracy.

Orkiestra i mażoretki tworzą zgraną grupę. Zwłaszcza w maju głogowianie będą mogli przekonać się o tym wiele razy. To miesiąc okolicznościowych imprez z okazji Dnia Hutnika. Na pewno zobaczymy i usłyszymy ich podczas akademii, uroczystego odsłonięcia figurki św. Floriana przed głogowską hutą. A przede wszystkim podczas koncertów ulicznych na kilku osiedlach 4 maja. Trasę koncertową tego dnia zakończą w Parku Słowiańskim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska