Opozycja nie zostawiła suchej nitki na staroście wschowskim. Ale absolutorium dostał

W środę na sesji za jego udzieleniem głosowało dziewięciu radnych. Pięciu opozycjonistów było przeciwnych, a jeden radny z tego grona wstrzymał się od głosu. Starosta dostał absolutorium, ale żadnych gratulacji nie było. W radzie powiatu wschowskiego nie ma takiego zwyczaju, opozycja by na to nie pozwoliła. Tylko jakaś jedna odważna osoba na sali przyklasnęła w dłonie.

- Nie najlepiej panowano nad budżetem - powiedział już w trakcie dyskusji nas sprawozdaniem finansowym najbardziej aktywny radny Leon Żukowski z klubu Zwyczajni Razem. Wyliczał, że wydano mniej niż zaplanowano, a w związku z tym prawdopodobnie ucierpiał powiat i jego mieszkańcy. Na przykład zaniedbane są jego zdaniem szkoły ponadgimnazjalne oraz zostawieni sami sobie podopieczni ośrodka pomocy społecznej, na których wydano mniej pieniędzy niż planowano - Budowa dróg i chodników - wykonano w 51 procentach. Wykonanie tej pozycji przy tak fatalnym stanie dróg musi budzić niepokój - wyliczał. - Mikroskopijne środki unijne wysokości 0,56 proc. wydatków. Rozumiem, że to nie wina obecnego zarządu, bo władza w powiecie się od 10 lat nie zmienia. To są cały czas ci sami ludzie.

- Pan nigdy nie zauważy co się przez te ostatnie 10 lat w tym powiecie zrobiło, ale wszyscy mieszkańcy to zauważają - odpowiedział mu starosta Marek Boryczka.

Po głosowaniu starosta powiedział nam, że w zeszłym roku starostwo inwestowało w oświatę, a w tym roku planuje inwestować w drogi. - W sobotę zakończyliśmy budowę 6 km dróg kładzionych metodą mikrowarstwy na zimno w Śmieszkowie, Krzepielowie i między Starymi Drzewcami a Golą Drzewiecką. Być może w przyszłym roku uda się wyremontować więcej, także fragment ścieżki pieszo-rowerowej ze Sławy do Śmieszkowa. Jestem już po rozmowach i mam obietnicę znacznego wsparcia od prywatnych sponsorów i gminy Wschowa. A przypominam, że w 2011 r. w 25 proc. partycypowaliśmy w budowie dużego ronda i przebudowie drogi w Starych Drzewcach. To były inwestycje na ponad 6 mln zł.

Regionalna Izba Obrachunkowa oceniła, że realizacja zeszłorocznego budżetu spełnia wymagania, jedynie zaleciła stałe monitorowanie zadłużenia. Przypomnijmy, że dług powiatu wynosił 15 mln zł, co stanowi 44 proc. dochodu.

- Ten zarząd bierze większe kredyty, żeby spłacić mniejsze. To działanie od ściany do ściany - powiedział nam radny Leon Żukowski. Przypomniał też odrzucone przez większość rady oszczędnościowe propozycje opozycji - zmniejszenie liczby wiceprzewodniczących rady z dwóch do jednego i liczby członków zarządu z pięciu do trzech, co dałoby oszczędności rzędu 150 tys. zł, za które można by pomóc siostrom elżbietankom. Proponowano także obniżyć pobory staroście. - Zarzucono nam wtedy populizm - powiedział Żukowski.
Przypomnijmy, że Marek Boryczka praktycznie powiatem rządzi od września zeszłego roku - po samobójczej śmierci poprzedniego starosty Marka Kozaczka. Wcześniej był wicestarostą.