W jednym z ogólnopolskich portali senator zaapelował, aby po przejęciu władzy przez dzisiejszą opozycję jedną z pierwszych spraw było dokładne rozliczenie polityków PiS. Nie wiadomo czy senatorowi chodzi o coś na wzór Procesów Norymberskich, ale zaapelował, aby najważniejsi politycy dali słowo, że rozliczenia będą głębokie i bez zmiłowania. Senator chce pociągnąć do odpowiedzialności wszystkich tych, którzy będąc przy władzy, łamią jego zdaniem konstytucję i prawo.
I wcale nie chodzi o stawianie polityków przed Trybunałem Stanu, ale o postawienie przed sądem, który miałby oceniać czyny polityków zgodnie z kodeksem karnym.
Te słowa zapewne trafiły na podatny grunt zwolenników Tyszkiewicza, ale pojawili się i tacy, którzy odnieśli się do tej propozycji zgoła odmiennie, wręcz atakując Tyszkiewicza za jego „megalomanię” i stworzenie „autorytarnego systemu sprawowania władzy”.
Oto Wojciech Olszewski, jeden z niegdyś najbliższych współpracownik ów ówczesnego prezydenta Nowej Soli wytyczył przeciwko swemu dawnemu pryncypałowi chyba najcięższe z możliwych dział.
Olszewski był niegdyś redaktorem naczelnym tygodnika „Krąg”, czyli politycznej tuby, której własnością jest miasto Nowa Sól (obecnie poprzez spółkę miejską). „Krąg” od zawsze był wykorzystywany przez władze Nowej Soli do kreowania swojego wizerunku. Tyle tylko, że w pewnym momencie spojrzenie na niektóre sprawy poróżniło obu panów i Olszewski został przez będącego wtedy prezydentem Tyszkiewicza, usunięty z funkcji szefa lokalnego tygodnika.
Teraz Olszewski jako dyrektor jednego z departamentów w urzędzie marszałkowskim odgryzł się swojemu byłemu „szefowi”, komentując jego apel do przywódców opozycji.
Olszewski nie przebiera w słowach. Nazywa Tyszkiewicza wprost megalomanem i człowiekiem, który stworzył w Nowej Soli, której prezydentem był przez 17 lat, autorytarny system sprawowania władzy.
Olszewski zarzuca też obecnemu senatorowi niszczenie opozycji w mieście i nazywa go cynikiem, który został jako polityk odstawiony na boczny tor. Wskazuje również, że dawne otoczenie senatora wykiwało swojego dawnego lidera i nazywa Tyszkiewicza generałem bez wojska, który wydaje rozkazy w przestrzeń, której nigdy nie szanował.
„Zgrywanie bojownika o wolność, demokrację, gdy ma się tyle za uszami w tępieniu demokracji, wolności, szacunku wobec różnorodności poglądów w Nowej Soli, rozliczanie wobec tolerowania nepotyzmu w najbliższym otoczeniu jest… żenujące” – kończy Olszewski.
Oczywiście Wojciech Olszewski jest dziś pod parasolem Platformy Obywatelskiej i chyba nikt nie uwierzy, że wpis dokonał bez konsultacji ze swoimi przełożonymi. Warte odnotowania jest jednak to, jak po latach oceniają swego przełożonego byli podwładni. Tyszkiewicz mocno kreuje się na obrońcę wolności mediów, konstytucji i demokracji. Takie wpisy byłego jego podwładnego, a dziś dyrektora poważnej instytucji poddają jednak pod wątpliwość prawdziwe wolnościowe intencje senatora.
Wideo: Joe Biden: "Jeśli Rosja uderzy na Ukrainę to będzie wojna z wyboru"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
