MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Oceniamy koszykarzy Stelmetu Enei BC Zielona Góra. Marcel Ponitka - coraz częściej pokazuje wielki potencjał i puka do drzwi kadry [GALERIA]

Jakub Kłyszejko
Jakub Kłyszejko
Powrót do Zielonej Góry okazał się dla Marcela dobrym posunięciem. Koszykarz stale podnosi swoje umiejętności pod okiem trenera Zana Tabaka.
Powrót do Zielonej Góry okazał się dla Marcela dobrym posunięciem. Koszykarz stale podnosi swoje umiejętności pod okiem trenera Zana Tabaka. Fot. Mariusz Kapala / Gazeta Lubuska
Po trzech latach spędzonych w Gdyni Marcel Ponitka wrócił do Zielonej Góry. Wrócił starszy, bogatszy o nowe doświadczenia, a przede wszystkim lepszy koszykarsko. Zmieniła się jego rola w klubie. Koszykarz nie boi się wziąć na siebie odpowiedzialności, minąć rywala, czy efektownie wjechać pod kosz. Kariera niespełna 23-latka nabiera rozpędu. Koszykarz był w szerokiej kadrze trenera Mike'a Taylora. Ostatecznie nie został wybrany do ostatecznej "dwunastki", ale niewykluczone, że młodszy z braci niedługo się w niej znajdzie.

Marcel Ponitka
Garść liczb:

Energa Basket Liga:

Liczba minut: 20:42
Punkty: 8.2 pkt/mecz
Rzuty za dwa: 49.3 proc.
Rzuty za trzy: 31.9 proc.
Rzuty wolne: 69 proc.
Asysty: 3.9/mecz
Zbiórki: 2.7/mecz
Faule: 2.1/mecz
Straty: 1.2/mecz
Rekord punktowy: 19 punktów (93:84 z Polpharmą Starogard Gdański)

Liga VTB:

Liczba minut: 20:29
Punkty: 7.3 pkt/mecz
Rzuty za dwa: 37.5 proc.
Rzuty za trzy: 43.6 proc.
Rzuty wolne: 78.1 proc.
Asysty: 2.5/mecz
Zbiórki: 2.5/mecz
Straty: 1.5/mecz
Rekord punktowy: 21 punktów (89:86 z Avtodorem Saratow)

Marcel po trzech sezonach spędzonych w Gdyni wrócił do Stelmetu. W dwóch poprzednich grywał tam bardzo dużo. Rok temu notował średnio 17 minut na parkiecie. Nie grał w meczach o brązowy medal ze Stelmetem. W tym czasie przebywał w Stanach Zjednoczonych i przygotowywał się do treningów z klubami NBA m.in. z Philadelphią 76ers i Atlantą Hawks. Jego Arka pokonała zielonogórzan i zakończyła sezon na "pudle". Ponitka zdecydował się na opuszczenie klubu z Trójmiasta.

- Dla mnie najważniejszy jest rozwój, dlatego zdecydowałem się na grę w Stelmecie. Kluczową rolę odgrywa tu osoba trenera Tabaka, który namawiał mnie do gry w Zielonej Górze - mówił przed rozpoczęciem sezonu koszykarz.

Wybrano Marcela

Stelmet zastanawiał się nad jednym z dwójki koszykarzy Filip Matczak - Marcel Ponitka. To zawodnicy o podobnej charakterystyce i wiadome było, że tylko jeden z nich znajdzie się w składzie na sezon 2019/2020. "Fifi" został w Legii Warszawa, a Marcel jest w Zielonej Górze. Przed sezonem młodszy z braci długo rozmawiał z trenerem Tabakiem. Szkoleniowiec chciał zawodnika w swoim zespole i to jeszcze bardziej skłoniło koszykarza do powrotu.

Większa odpowiedzialność

Jeżeli przyjrzymy się samym liczbom wykręcanym przez Ponitkę, to możemy uznać, że są one podobne do poprzednich lat i nie wyglądają nadzwyczaj imponująco. Jednak w koszykówce nie tylko one decydują o ocenie danego zawodnika. W grze Marcela zmieniło się bardzo dużo. Coraz częściej chce brać na siebie odpowiedzialność za grę drużyny i decydować o jej obliczu. Jego wejścia pod kosz mogą się podobać. Koszykarz robi je coraz częściej i z bardzo dobrym skutkiem.

Zespół Cheerleaders Zielona Góra towarzyszy koszykarzom od wielu lat. W hali CRS zagrzewa zespół Stelmetu Enei BC do walki w Energa Basket Lidze i rozgrywkach VTB. Co jakiś czas zmienia się skład ekipy. Tej grupy dziewcząt wcześniej nie prezentowaliśmy. Zobaczcie, jak wygląda piękniejsza strona zielonogórskiego basketu.  POLECAMY: „Zdemolowany" rywal! Stelmet wygrał dziesiąty mecz z rzędu [ZDJĘCIA]ZOBACZ TEŻ: Kibice super się postarali! Nieśli Stelmet do wygranej nad Treflem Sopot [ZDJĘCIA]OBEJRZYJ: Co robił Łukasz Koszarek w więzieniu?

Tak prezentują się cheerleaderki Stelmetu Enei BC Zielona Gó...

Asysty i gra dla drużyny

W porównaniu do poprzednich lat w oczy rzuca się pewna rubryka. Asysty. Ponitka średnio notuje ich 3.9/mecz i jest to jego najlepszy wynik w karierze. Siłą tegorocznego Stelmetu jest liczba rozgrywających. Na tej pozycji może grać aż czterech zawodników. W tym gronie jest Marcel, który dobrze rozumie się z kolegami i często dostarcza im piłki. Jego mocnymi stronami są gra w obronie i przechwyty, których Ponitka ma coraz więcej. To wciąż młody, ale już doświadczony zawodnik. Trzy sezony i regularna gra w Gdyni dały mu bardzo dużo. Marcel wrócił do Zielonej Góry jako inny zawodnik, a jego dobra gra została zauważona przez selekcjonera reprezentacji Polski Mike'a Taylora. Rzucający znalazł się w szerokiej kadrze przed meczami z Izraelem i Hiszpanią. Ostatecznie nie zmieścił się do "dwunastki", ale otrzymał sygnał od trenera, że jest poważnie brany pod uwagę, jeżeli chodzi o kolejne powołania.

Stelmet wchodzi w najważniejszy moment sezonu. Trener Zan Tabak, a także zielonogórscy kibice liczą na dobre występy Marcela, które będą niezwykle istotne w decydujących spotkaniach. Na razie koszykarz jest mocnym ogniwem Stelmetu Enei BC i mamy nadzieję, że w końcówce sezonu będzie miał jeszcze większy wpływ na grę drużyny.

Nasza ocena: 7/10

Trwa głosowanie...

Jak w skali 1-10 ocenisz dotychczasową grę Marcela Ponitki?

ZOBACZ TAKŻE: Marcin Gortat kończy karierę. Gwiazdy komentują

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska