1 Pisze pani wiersze, rzeźbi w skórze i glinie. Zawsze interesowała panią sztuka?
- Wiersze piszę od dawna, ale jeśli chodzi o malowanie czy rzeźbienie byłam do niedawna antytalenciem. Dałam się jednak namówić na zajęcia plastyczne i odkryłam, że jest to świetny sposób na to, żeby nie zardzewieć.
2 To rodzaj terapii?
- Tak. To pozwala wierzyć, że na coś jeszcze się przydam, coś potrafię. Bo nie można tylko myśleć o własnych chorobach i na tym się skupiać. Nie ma starości bez dolegliwości, ale jak się nie myśli o chorobie, to mniej boli.
3 Co sprawia pani największą przyjemność?
- Rzeźbienie w glinie. To ostatnio mój konik. Jeździmy raz w miesiącu do domu pracy twórczej dla seniorów w niemieckim Seelow i tak robimy różne rzeczy w glinie. Zrobiłam niedawno m.in. medalion ze swoim imieniem. Taki sam chcę zrobić dla mojej przyjaciółki Wandy.
- Dziękuję.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?