Najnowszy Need For Speed, mimo iż nie posiada podtytułu, bez wątpienia jest duchowym następcą słynnej przed laty odsłonie nazwanej Underground (a także jej kontynuacji).
„Twórcy ze studia Ghost Games czerpią z klasyka nie tylko pomysł na miasto i nocne wyścigi, ale także rozbudowane opcje tuningu.”
Najnowszy materiał przedstawiony przez Electronic Arts pokazuje jak to wygląda w praktyce. Opcji zmiany wyglądu pojazdów jest całe mnóstwo, a więc każdy powinien być zadowolony. Dzięki rozbudowanemu edytorowi ciężko będzie znaleźć dwa podobne pojazdy. Jednocześnie twórcy przygotowali możliwość oklejania swoich pojazdów. Nie wydaje mi się jednak, aby edytor był tak rozbudowany jak w serii Forza Horizon, czy ostatnich odsłonach Forzy Motorsport. Oczywiście twórcy ze studia Ghost Games nie zapomnieli, że wygląd zewnętrzny to nie wszystko. Pod maskę również będzie można w Need For Speed zajrzeć i dokonać wielu zmian, aby każdy, nawet najszybszy samochód mógł osiągać jeszcze lepsze wyniki.
Czy nowy Need For Speed okaże się oczekiwanym powrotem popularności marki? Tego przekonamy się już niedługo, bo 3 listopada w USA i 5 listopada w Europie. Gra dostępna będzie na PC, Xbox One oraz PlayStation 4.
Przeczytaj też:Gorzowski stadion w FIM Speedway Grand Prix 15 [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?