Ogłoszono też ceny. Trudno powiedzieć czy są atrakcyjne. Dilerzy przekonują, że tak. Model z silnikiem 1,6 litra o mocy 115 KM kosztuje 72.900 zł. To o ponad 10 tys. zł mniej niż w Niemczech. Tam za takie samo auto trzeba bowiem zapłacić 22.700 euro. Natomiast za diesla 2,0 CDTI o mocy 110 KM będziemy musieli wyłożyć 83.900 zł. Przy obecnych cenach benzyny i ,,ropy’’ celowość zakupu tego drugiego jest wątpliwa.
Insygnia w porównaniu do vectry urosła, zwiększono też pojemność kabiny. GM postawił na odważną i prawie sportową stylistykę. Z przodu dominują duży grill i duże reflektory. Z tyłu poprowadzono okrągłe kreski, zarówno świateł jak też klapy bagażnika. Wszystko to sprawia doskonałe wrażenie, czyli auta sportowego i komfortowego.
Jednak najwięcej zmian zauważymy we wnętrzu. Deska rozdzielcza prezentuje się doskonale. Tu też mamy połączenie elementów sportowych z tymi, wskazującymi na luksus i komfort.
Silników jest aż siedem: cztery benzynowe i trzy diesle. Z benzynowych najmniejszy 1,6 litra o mocy 115 KM pozwoli na jazdę w granicach 160-180 km/godz. Najmocniejszą jednostką jest motor o mocy 260 KM. Będzie też można kupić insygnię 4x4. Napędem będzie sterowało hydrauliczne sprzęgło a rozdział mocy między przednią a tylną osią wyniesie od 0 do 100 procent.
W standardowym czyli podstawowym wyposażeniu znajdziemy klimatyzację, radio z CD, komputer pokładowy, elektryczną regulację wysokości fotela kierowcy, ABS z ESP czy elektrycznie podnoszone szyby.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?