MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowe ople do kupienia w styczniu

(wak)
Nadwozie następcy vectry upodobniło się do aut amerykańskich. Pewnie celowo, bo auto będzie oferowane też w USA (fot. GM Opel)
Nadwozie następcy vectry upodobniło się do aut amerykańskich. Pewnie celowo, bo auto będzie oferowane też w USA (fot. GM Opel)
Nowe ople insygnia można już wprawdzie w salonach dilerskich oglądać, ale pierwsze samochody klienci odbiorą dopiero w styczniu 2009 roku.

Ogłoszono też ceny. Trudno powiedzieć czy są atrakcyjne. Dilerzy przekonują, że tak. Model z silnikiem 1,6 litra o mocy 115 KM kosztuje 72.900 zł. To o ponad 10 tys. zł mniej niż w Niemczech. Tam za takie samo auto trzeba bowiem zapłacić 22.700 euro. Natomiast za diesla 2,0 CDTI o mocy 110 KM będziemy musieli wyłożyć 83.900 zł. Przy obecnych cenach benzyny i ,,ropy’’ celowość zakupu tego drugiego jest wątpliwa.

 

Insygnia w porównaniu do vectry urosła, zwiększono też pojemność kabiny. GM postawił na odważną i prawie sportową stylistykę. Z przodu dominują duży grill i duże reflektory. Z tyłu poprowadzono okrągłe kreski, zarówno świateł jak też klapy bagażnika. Wszystko to sprawia doskonałe wrażenie, czyli auta sportowego i komfortowego.

 

Jednak najwięcej zmian zauważymy we wnętrzu. Deska rozdzielcza prezentuje się doskonale. Tu też mamy połączenie elementów sportowych z tymi, wskazującymi na luksus i komfort.  

 

Silników jest aż siedem: cztery benzynowe i trzy diesle. Z benzynowych najmniejszy 1,6 litra o mocy 115 KM pozwoli na jazdę w granicach 160-180 km/godz. Najmocniejszą jednostką jest motor o mocy 260 KM. Będzie też można kupić insygnię 4x4. Napędem będzie sterowało hydrauliczne sprzęgło a rozdział mocy między przednią a tylną osią wyniesie od 0 do 100 procent. 

 

W standardowym czyli podstawowym wyposażeniu znajdziemy klimatyzację, radio z CD, komputer pokładowy, elektryczną regulację wysokości fotela kierowcy, ABS z ESP czy elektrycznie podnoszone szyby.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska