Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowa Sól: Czy w pobliżu zakładów jajczarskich będzie można swobodnie oddychać?

Redakcja
Podwórko pani Marii sąsiaduje bezpośrednio z murami zakładów jajczarskich. Nieprzyjemny zapach to dla niej codzienność (fot. Filip Pobihuszka)
Podwórko pani Marii sąsiaduje bezpośrednio z murami zakładów jajczarskich. Nieprzyjemny zapach to dla niej codzienność (fot. Filip Pobihuszka)
Czy nieprzyjemny zapach wydobywający się z zakładów jajczarskich zniknie z końcem miesiąca? Władze firmy przekonują, że tak. I wciąż robią wszystko by zakład w centrum sprawiał jak najmniej problemów.

Czytaj też: W Polsce nie obowiązuje tzw. ustawa odorowa

Centrum miasta od lat nasiąka zapachami, które wydobywają się z zakładów jajczarskich Ovopol, położonych między ulicami Wojska Polskiego, Towarową i Zjednoczenia.

Prawdziwą gehennę przeżywają mieszkańcy kamienic położonych najbliżej źródła smrodu. – Okien zbyt szeroko nie uchylam, bo inaczej nawiewa ten fetor do domu – twierdzi pani Teresa, która z okien widzi kominy fabryki. – Kiedyś to jeszcze taki biały proszek leciał. Jak się czarne pranie wywiesiło, to potem i tak trzeba było prać na nowo – żali się. Pani Teresa podkreśla, że przykre zapachy nasiliły się w ostatnich dwóch latach.

W okolicy domów położonych tuż pod murami przedsiębiorstwa spotykamy panią Krystynę i panią Marię. Obie lokatorki zgodnie twierdzą, że pomimo ulepszeń jakie wciąż wprowadza firma, nieprzyjemny zapach nie zniknął. – Smród to jedno, ale tu cały czas słychać taki jednostajny szum wentylatorów – mówi pierwsza. – Czasami jak wstaję rano to myślę sobie "jaka piękna cisza”. Ale dopiero jak je wyłączą to zdaję sobie sprawę, że dopiero teraz jest naprawdę cicho – dodaje.

Czytaj też: Nowa Sól: Dla kogo jest praca, a kto nie może jej znaleźć?

Nastroje mieszkańców sąsiadujących z przetwórnią studzi Robert Rudolf, szef działu handlu w Ovopolu, który podkreśla, że w związku z dość niefortunną lokalizacją firma robi wszystko by być jak najmniej uciążliwą dla nowosolan. – Zawsze latem, gdy jaja są najtańsze, prowadzimy wzmożoną produkcję – tłumaczy. – Jedno jajko zapachu nie ma. Ale 5 milionów już tak – dodaje. – Jednak jesteśmy na etapie wdrażania nowego systemu badania zapachu. Myślę, że powinniśmy skończyć do końca sierpnia, wtedy mieszkańcy będą mogli odetchnąć... z ulgą – uspokaja.

– Co do wykupywania gruntu, to jest to inwestycja mająca na celu bardziej uporządkowanie naszego terenu i stworzenie czegoś na kształt strefy buforowej. Jeśli chodzi o budowę nowych hal, to wygospodarowaliśmy wolną parcelę wewnątrz zakładu – mówi R. Rudolf.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska