Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nikt nie wyjdzie bez ciepłego posiłku

Krzysztof Fedorowicz
Wiesława Biała wydaje posiłki w szprotawskim Ośrodku Pomocy Społecznej przy ul. Sienkiewicza 5. Jedni biorą obiady do termosów, inni jedzą na miejscu.
Wiesława Biała wydaje posiłki w szprotawskim Ośrodku Pomocy Społecznej przy ul. Sienkiewicza 5. Jedni biorą obiady do termosów, inni jedzą na miejscu. fot. Tomasz Gawałkiewicz
Ośrodek Pomocy Społecznej służy nie tylko najuboższym mieszkańcom gminy. Świadczenia rodzinne trafiają także do osób dobrze sytuowanych.

Tegoroczny budżet Ośrodka Pomocy Społecznej w Szprotawie to 13 milionów 692 tysiące złotych. - Jest co robić - mówi krótko Tadeusz Pozaroszczyk, kierownik placówki.

Przed rokiem OPS dysponował kwotą o przeszło dwa miliony niższą. A w 2000 roku budżet wynosił zaledwie 1,5 miliona zł.

Pieniędzy jest więcej
Pieniędzy jest więcej, bo w ostatnich latach ośrodki pomocy społecznej otrzymały nowe zadania. Największą część pochłaniają świadczenia rodzinne. Te zresztą nie zawsze trafiają do osób najuboższych. Ale pracownicy szprotawskiego ośrodka zwracają uwagę na kiepską sytuację materialną wielu rodzin zamieszkujących na terenie gminy. - Jednym z powodów jest duże bezrobocie - zauważa Pozaroszczyk.

Pracownicy socjalni praktycznie każdego dnia przeprowadzają wywiady środowiskowe, które pozwalają określić sytuację klientów ośrodka. Mają pełne ręce roboty tym bardziej, że placówka cierpi na niedobory kadrowe. - Zgodnie z ustawą na jednego pracownika socjalnego powinno przypadać nie więcej niż dwa tysiące mieszkańców. W naszym przypadku wskaźnik ten wynosi od 2.550 do 3.400 - stwierdza kierownik.

Coraz więcej posiłków

Za jedno z najważniejszych zadań ośrodka Pozaroszczyk uważa akcję dożywiania. Jest ona realizowana w szkołach - codzienny ciepły posiłek otrzymuje 1.300 uczniów. Bezpłatne obiady trafiają też do 400 dorosłych. Głównie osób bezrobotnych, bezdomnych, samotnych czy emerytów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska