Nieruchomości. W Gorzowie popularne jest tylko centrum

- Handel przenosi się w Gorzowie do centrów handlowych - mówi nam Marta Wojczyszyn, pośrednik w obrocie nieruchomościami z Freyer Nieruchomości. - To powoduje, że atrakcyjne pod względem sprzedaży lub wynajmu jest jedynie najściślejsze centrum miasta. Tam lokale pod handel wynajmowane są od razu.

Lokal w centrum? Od ręki

Jak twierdzą gorzowscy agenci nieruchomości, lokale znajdujące się przy głównych ulicach miasta - Sikorskiego, Chrobrego, Hawelańskiej - na swych nabywców czekać długo nie muszą. Często wystarczy tydzień. Wynika to z tego, że gorzowianie poruszają się tylko po najważniejszych ulicach centrum. Rzadko skręcają w boczne uliczki śródmieścia. Przedsiębiorcy skupiają się zatem tylko na tych ulicach. - To sprawia, że lokale na obrzeżach centrum mają bardzo dobrą cenę - informuje Zygmunt Maciążek z Madom Nieruchomości.

Pomieszczenia biurowe w budynku Wildomu przy ul. Nadbrzeżnej można wynająć już od 30 zł za metr kwadratowy. Znajdujące się tam lokale mają standardowe wyposażenie - centralne ogrzewanie oraz toaletę. Gorzowianom to wystarcza. - Nie wszyscy przedsiębiorcy są w stanie wydać sporą sumę pieniędzy. Bardzo często szukają lokali mających ok. 30 mkw. - mówi Z. Maciążek. A Renata Brychcy z Nieruchomości Rezydent dodaje: - Chcą, by było czysto i na parterze.

Czytaj też: Mieszkań w Gorzowie nie zabraknie

Mało chętnych na duże obiekty

Ich słowa potwierdza M. Wojczyszyn - W tzw. Titanicu, czyli biurowcu obok katedry, cena jednego metra za wynajem wynosi 50 zł. Kilkaset metrów dalej, na Młyńskiej, biuro wynajmiemy już za 15 zł. By je kupić, musimy liczyć się z wydatkiem nawet ok. 3 tys. zł. za metr. - Oferenci stawiają bardzo wygórowane ceny za sprzedaż. Bardzo często udaje się jednak obniżyć cenę o ok. 10-15 proc. - mówi właściciel Madom Nieruchomości. W ofercie swej agencji ma także sprzedaż i wynajem magazynów. Jak przyznaje, nie ma na nie wielu chętnych. -Właściciele stawiają zaporowe ceny - mówi. Przykładowo: za 500-metrową halę w niedalekiej odległości od centrum trzeba zapłacić 700 tys. zł. Tej samej wielkości budynek 3 km od Gorzowa jest tańszy o jedną trzecią. Oba budynki nabywców jednak znaleźć nie mogą.

Kłopoty ze znalezieniem nabywców na obiekty wielkopowierzchniowe potwierdza Tomasz Radziński z AHN Apartament. - W Gorzowie i okolicach hal na sprzedaż jest bardzo mało. Więcej jest ofert na wynajem. To zrozumiałe. Jeśli ktoś zainwestował w halę pod magazyn niemałe pieniądze, ten z niej nie rezygnuje i woli zarabiać na wynajmie. To stały dopływ gotówki.

Ceny wynajmu magazynów na terenie Gorzowa i okolic wahają się od 7 do 20 zł. Na popularnym pod tym względem os. Staszica magazyn można wynająć już za 12 zł za mkw. - Trudno jednak powiedzieć, by ich cena zależała od położenia na terenie miasta - mówi T. Radziński i dodaje, że szybko najemców znajdują magazyny do 200 metrów. Te większe znajdują ich dużo rzadziej.

Czytaj też: Ile kosztują lokale użytkowe w centrum Gorzowa i Zielonej Góry?

W Gorzowie najszybciej nabywców znajdują nieruchomości prywatne. - Takie lokale są tańsze i łatwiej sprzedać - mówi T. Radziński. - Jeśli jakiś punkt należy do miasta, cena za wynajem lub sprzedaż brana jest bardzo wysoka.

Od sprzedaży lokali popularniejszy jest ich wynajem. Zdaniem T. Radzińskiego, najdroższe jest śródmieście i centrum. W dalszej kolejności Górczyn oraz Manhattan, a dopiero później osiedla: Staszica i Słoneczne oraz Zawarcie. - Choć os. Staszica jest spore, dawno nie mieliśmy stamtąd żadnej oferty - mówi T. Radziński.

Jego zdaniem, średnia cena sprzedaży 100-metrowego lokalu pod handel to 500 tys. zł. W przypadku wynajmu to 60 zł, a nawet więcej.

Cena za metr lokalu uzależniona jest od jego wielkości. - Im lokale większe, tym cena za jeden metr jest mniejsza - mówi Marta Wojczyszyn z Freyer Nieruchomości.

Ziemię sprzedaje się latami

O ile lokale pod wynajem swych nabywców znajdują w ciągu kilku-kilkunastu dni, o tyle sprzedaż ziemi może ciągnąć się latami. - Nie ma reguły, jeśli chodzi o nabywców ziemi. Tu często oferta nie sprzedaje się przez 2 czy 3 lata. Dzieje się tak w przypadku oferentów, którzy nie chcą zejść z ceny.

Spośród lokali znajdujących się w centrum Gorzowa, najczęstszymi ich nabywcami są banki. - Potrafią kupić lokal płacąc nawet 10 tys. zł za metr kwadratowy - mówi M. Wojczyszyn z Nieruchomości Freyer. Na drugim biegunie są osoby chcące otworzyć... lumpeksy. Jak informuje R. Brychcy: - Przedsiębiorcy poszukujący lokali pod sprzedaż odzieży używanej to całkiem spora grupa.

Czytaj też: Gorzów. Galeria Nova Park będzie gotowa za rok (wideo)